Polski sektor ciepłowniczy to jeden z najbardziej emisyjnych w Unii Europejskiej. Dane Urzędu Regulacji Energetyki wskazują, iż ponad 60 proc. miksu wytwórczego wciąż opiera się na węglu, podczas gdy gaz i OZE mają jedynie ok. 10 proc. udziału. Dla porównania, w wielu krajach Europy Zachodniej udział odnawialnych źródeł w systemach ciepłowniczych przekracza 30 proc.
Według Polskiego Towarzystwa Energetyki Cieplnej (PTEC), aby sprostać celom klimatycznym i regulacjom unijnym, Polska musi zmodernizować zarówno źródła ciepła, jak i sieci przesyłowe oraz instalacje u odbiorców końcowych. Ponad 23 tys. km sieci to wciąż systemy wysokotemperaturowe, które wymagają przebudowy, aby mogły współpracować z nowoczesnymi źródłami niskotemperaturowymi – pompami ciepła, ciepłem odpadowym czy instalacjami biomasowymi.
Koszty niezbędnych inwestycji są gigantyczne. PTEC szacuje, iż transformacja sektora do 2050 r. pochłonie od 299 do 466 mld zł. Jednak tylko takie wydatki pozwolą wypełnić unijne wymogi wynikające m.in. z dyrektywy o efektywności energetycznej (EED). Zgodnie z jej zapisami, systemy ciepłownicze muszą stopniowo przekształcać się w tzw. systemy efektywne, oparte na kogeneracji i rosnącym udziale OZE. Po 2035 r. udział ciepła odnawialnego i odpadowego ma wzrosnąć skokowo.
Eksperci PTEC podkreślają, iż najważniejsze znaczenie dla transformacji będzie mieć sector coupling, czyli integracja sektora elektroenergetycznego i ciepłowniczego. Technologie takie jak kogeneracja, kotły elektrodowe, pompy ciepła, magazyny ciepła czy systemy zarządzania popytem mogą nie tylko ograniczyć emisje, ale również stabilizować cały krajowy system energetyczny.
Analizy PTEC wskazują, iż optymalny koszt wytworzenia ciepła w modelu opartym na kogeneracji i nowoczesnych źródłach elektrycznych wynosi 30 zł/GJ. To o 16 proc. mniej niż w scenariuszu opartym na węglu i aż o 143 proc. mniej niż w wariancie bez kogeneracji.
Zdaniem ekspertów, sektor ciepłowniczy może pełnić rolę stabilizatora krajowego systemu elektroenergetycznego – zużywać nadwyżki taniej energii w momentach jej dostępności i odciążać sieć w szczytach popytu. To nie tylko zwiększy bezpieczeństwo, ale także obniży koszty dla gospodarstw domowych.
Źródło: CIRE
#Ciepłownictwo #TransformacjaEnergetyczna #OZE #Klimat #Energia