Na koniec kadencji Sejmu będziemy robić różne rankingi. Zaczynamy od polityków teflonowych. I od Grzegorza Napieralskiego, byłego szefa i grabarza SLD, dziś w Platformie Obywatelskiej. Wydawało się, iż zniknie on na zawsze, gdy w 2015 r. sąd partyjny SLD zawiesił go w prawach członka za działanie na szkodę ugrupowania. Ale gdzież tam! Z czego by żył? Pisaliśmy już, iż jakiś głupek z PO umieścił go na liście wyborczej. Chyba po to, żeby Napieralski kompromitował tę partię. Choćby zażyłymi kontaktami z Marcinem W., wspólnikiem Marka Falenty (spędzane razem wakacje i bezzwrotne „pożyczki”). Albo z grupą Radius z kapitałem rosyjskim. Dla Platformy Napieralski jest coraz głośniej tykającą bombą.
Tykająca bomba w PO
2 lat temu
Zdjęcie: Obrazek do wpisów z kategorii Aktualne
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Tykająca bomba w PO
Powiązane
Irlandia wybrała prezydentkę
6 godzin temu
Kaczyński: mamy pomysły co zrobić dla dobra Polski
8 godzin temu
Jarosław Kaczyński o "pierwszym zadaniu". "Proszę o to"
8 godzin temu
Polecane
Marek Perepeczko pochowany w Częstochowie
6 godzin temu
PKO BP ujawniło nowe limity. Na koncie zostanie 3 499,50 zł
10 godzin temu












