Tychy: Radni nie głosowali nad uchwałą. Mieszkańcy wcześniej protestowali, bo nie chcą w sąsiedztwie uciążliwych firm

1 dzień temu

Tychy: Radni nie głosowali nad uchwałą. Mieszkańcy wcześniej protestowali, bo nie chcą w sąsiedztwie uciążliwych firm. Chodzi o plan miejscowy dla ulic Beskidzkiej, Imbirowej i Oświęcimskiej. To tam mają powstać m.in. laboratoria czy centra demonstracyjne. Z sesji projekt uchwały został wycofany na wniosek Prezydenta Miasta Tychy.

Teren o powierzchni 8,5 ha został sprzedany przez miasto Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (KSSE) za przeszło 15,5 mln zł, a dodatkowe 900 tys. zł przeznaczono na układ komunikacyjny.

KSSE planuje utworzenie tam laboratoriów badawczych i centrów demonstracyjnych, w ramach większego projektu Zielonego Hubu Gospodarki, który ma powstać przy al. Piłsudskiego 12. Mieszkańcy, zaskoczeni planami, obawiają się wzmożonego ruchu ciężarowego, hałasu i uciążliwości inwestycji. Wiadomość o projekcie dotarła do nich dopiero za pośrednictwem grupy na Facebooku.


Posłuchaj, co powiedzieli nam mieszkańcy i urzędnicy:


Choć urzędnicy tłumaczyli, iż komunikaty były publikowane w miejskich kanałach informacyjnych, mieszkańcy zaznaczali, iż te do nich nie dotarły. Swoje zastrzeżenia wyrazili także wobec radnych, którzy ich zdaniem nie przekazali istotnych informacji. Wiceprezydent Aneta Luboń-Stysiak w trakcie spotkania z mieszkańcami na komisji Rady Miasta Tychy podkreślała otwartość urzędu na ich obawy i zapowiedziała wstrzymanie prac nad uchwałą oraz dalsze konsultacje z mieszkańcami. Ci mają urzędnikom przekazać swoje konkretne obawy na czerwcowym spotkaniu.

Zgodnie z informacjami, które przekazał prezes KSSE, Rafał Żelazny, ta inwestycja ma zmienić charakter pracownika w Tychach. w tej chwili w KSSE dominuje produkcja. Nowe obiekty to nie ma być działalność typowo produkcyjna, ale bardziej twórcza, umysłowa.

„Tutaj są ludzie, nie chcę powiedzieć, iż ubrani w garnitury, ale de facto ludzie, którzy pracują głową, pomysłami. To nie jest produkcja, która ma na celu generować jakiekolwiek – o czym wspomniała Pani Naczelnik – zanieczyszczenia, hałas. Zresztą, żeby nie być gołosłownym – my tego nie możemy robić” – tłumaczył prezes KSSE.

Idź do oryginalnego materiału