Poseł PiS Michał Moskal powiedział na środowej konferencji prasowej, iż premier Donald Tusk wydał zlecenie na wyeliminowanie politycznej konkurencji, jaką jest PiS. Dowodem na to – zdaniem Moskala – mają być naciski na PKW, aby odrzuciła sprawozdanie finansowe KW PiS.
29 sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza ma zdecydować o losach sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 r. Komisja odroczyła już dwa posiedzenia w tej sprawie, ponieważ wciąż ustala, czy partia korzystała ze środków publicznych na finansowanie swojej kampanii, co jest niezgodne z przepisami Kodeksu wyborczego.
Zdaniem polityków PiS Michała Moskala i Andrzeja Śliwki, na PKW wywierane są naciski polityczne, aby odrzucić sprawozdanie PiS, a tym samym “pozbawić środków do funkcjonowania”. “Dzisiaj mamy do czynienia z politycznym zleceniem wydanym przez Tuska po to, żeby wyeliminować polityczną konkurencję” – ocenił Moskal.
“Solą demokracji jest to, iż realizowane są wybory, w których wszyscy mają równe szanse. Dzisiaj Donald Tusk stwierdził, iż to wszystko, co buduje państwo praworządne, litera konstytucji jego nie obowiązują, bo on już władzę zdobył i nie zamierza jej oddać. Wykorzysta wszelkie narzędzia, włącznie ze zinstrumentalizowaniem i upolitycznieniem prokuratury, włącznie z naciskami PKW i ze wszystkim innym co ma służyć temu, żeby zniszczyć PiS” – mówił poseł.
Z kolei Śliwka przyznał, iż PiS wierzy, iż “mimo nacisków ze strony polityków KO, PKW będzie opierała się na aspektach merytorycznych” i nie odrzuci sprawozdania partii. Jednocześnie zapewnił, iż PiS nie ma nic do ukrycia, a na wszelkie wątpliwości udziela “kompleksowych odpowiedzi”.
Poseł odniósł się do analizy sprawozdania finansowego PiS, wykonanej przez audytora wynajętego przez PKW w styczniu 2024 r. “Okazało się, iż ten dziewięciostronicowy dokument, który jest szczegółową analizą wydatków ze strony Komitetu Wyborczego, który startował w wyborach został uwzględniony przez audytora, oceniony bardzo pozytywnie” – powiedział. W związku z tym – jego zdaniem – nie ma merytorycznych przesłanek do odrzucenia sprawozdania.
Zgodnie z przepisami, PKW może przyjąć sprawozdanie finansowe bez zastrzeżeń, ze wskazaniem uchybień albo je odrzucić. Kodeks wyborczy bezwzględnie nakazuje odrzucenie sprawozdania finansowego, jeżeli środki pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów przekraczają 1 proc. wszystkich środków komitetu.
Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami w parlamencie (tzw. zwrot za kampanię) oraz subwencji, którą partia otrzymuje z budżetu państwa na działalność statutową. Pomniejszenie – podobnie, jak w przypadku dotacji – nie może jednak przekraczać 75 proc. wysokości subwencji.