Tusk wie, co robi. Nie dał się panice

5 godzin temu
Zdjęcie: Tusk


Światowe giełdy znalazły się w ogniu po decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu nowych ceł na towary importowane z wielu krajów. Cła, które weszły w życie, wynoszą 34 proc. na produkty z Chin, 31 proc. ze Szwajcarii, 20 proc. z państw Unii Europejskiej, 17 proc. z Izraela i 10 proc. z Wielkiej Brytanii. Decyzja ta wywołała natychmiastową reakcję rynków – gwałtowne spadki notowań akcji, masową wyprzedaż i przeniesienie zainteresowania inwestorów na bezpieczniejsze aktywa, takie jak obligacje, złoto czy jen. W tym trudnym dla globalnej gospodarki momencie premier Donald Tusk stanął na wysokości zadania.

Decyzja Trumpa wywołała efekt domina na światowych rynkach. Chiny odpowiedziały wprowadzeniem własnych ceł w wysokości 34 proc. na import ze Stanów Zjednoczonych, co tylko zaostrzyło wojnę handlową między dwiema największymi gospodarkami świata. Ekonomiści alarmują, iż eskalacja konfliktu może pogrążyć globalną gospodarkę w recesji, a poniedziałkowe spadki na giełdach – sięgające 5-6 proc. w Europie, w tym na warszawskim parkiecie – są tego pierwszym zwiastunem. Azjatyckie rynki również zanotowały gwałtowne spadki, a inwestorzy na całym świecie zaczęli masowo wycofywać kapitał z akcji, szukając bezpiecznych przystani.

Polska giełda, choć nie była bezpośrednim celem działań Trumpa, również odczuła skutki globalnego zamieszania. Warszawski parkiet doświadczył masowej wyprzedaży akcji, co wpisuje się w szerszy trend spadkowy. W odpowiedzi na krach na giełdach premier Tusk opublikował na platformie X wpis, który stał się symbolem jego opanowania i strategicznego podejścia do kryzysu. „Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji. Polska giełda też dostała rykoszetem, ale stabilność polityczna i gospodarcza to nasze atuty w tym trudnym czasie. Spokojnie wytrwamy!” – napisał.

Premier słusznie zauważył, iż Polska, choć dotknięta globalnym kryzysem, ma solidne fundamenty, by przetrwać burzę. Stabilność polityczna i gospodarcza, o której wspomina, to efekt jego rządu, który od momentu objęcia władzy stawia na odpowiedzialne zarządzanie finansami publicznymi i budowanie zaufania wśród inwestorów. W przeciwieństwie do nerwowych reakcji, które można obserwować w innych krajach, Tusk proponuje strategię opartą na wytrwałości i rozwadze.

Idź do oryginalnego materiału