Tusk ostro o debacie. "Festiwal niemądrych trików i gadżetów"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl


Donald Tusk zabrał głos po debacie w Końskich. "Debaty zmieniły się (nie od wczoraj) w festiwal niemądrych trików i gadżetów" - napisał premier. Jak jednak zaznaczył, nie zmienia to jednego.
Tusk o debacie w Końskich: "Fakt, iż nie wszyscy kandydaci traktują poważnie swój start, a debaty zmieniły się (nie od wczoraj) w festiwal niemądrych trików i gadżetów, nie zmienia jednego: stawka tych wyborów jest bardzo poważna i bardzo wysoka. To nasza wolność, bezpieczeństwo, siła i suwerenność" - napisał Donald Tusk po debacie w Końskich.


REKLAMA


Stanowski ostro o wyborach: Podczas debaty Krzysztof Stanowski skrytykował kampanię i większość kandydatów. - Kiedy dołączałem do tego wyścigu prezydenckiego, byłem święcie przekonany, iż będę zdecydowanie najbardziej niepoważnym kandydatem w tym gronie, natomiast im dłużej trwa ta kampania wyborcza, tym zaczynam bardziej w siebie wątpić i doceniam to, jak komiczna ta kampania się robi na wielu poziomach. Pewnie jeszcze o tym dzisiaj trochę będzie. Cóż, drodzy państwo, to co mnie łączy z większością moich kontrkandydatów to jest to, iż nie mam jakichkolwiek kompetencji do sprawowania tej funkcji, natomiast to, co mnie dzieli od moich kontrkandydatów, to jest to, iż potrafię sam się utrzymać na rynku pracy - powiedział Krzysztof Stanowski.
Debata w Końskich: W debacie wzięli udział: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Krzysztof Stanowski i Joanna Senyszyn. Warto zaznaczyć, iż wśród kandydatów zarejestrowanych przez PKW znajdują się również Artur Bartoszewicz, Grzegorz Braun, Sławomir Mentzen, Marek Woch i Adrian Zandberg. Początkowo zakładano bowiem, iż debata będzie obejmowała jedynie Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego, ale część pozostałych kandydatów wyraziła chęć do uczestnictwa w niej.
Artykuł aktualizowany...
Idź do oryginalnego materiału