„Tu jest Polska!”: Pierwsze przemówienie Karola Nawrockiego po zwycięstwie [WIDEO]

Pod budynkiem Sejmu w Warszawie odbyło się dziś pierwsze, symboliczne wystąpienie Karola Nawrockiego po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich. W tłumie wiwatujących ludzi z różnych stron kraju nowo wybrany prezydent z dumą i wzruszeniem podziękował za wsparcie, które – jak sam podkreślił – poniosło go do zwycięstwa.

Fot. Warszawa w Pigułce

Karol Nawrocki rozpoczął swoje wystąpienie od wyrażenia głębokiej wdzięczności wobec obywateli, którzy – jak powiedział – stanęli dziś za nim tak samo, jak mają to robić przez kolejne pięć lat. W emocjonalnym tonie wspomniał o wspólnej walce o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę, podkreślając, iż to właśnie ta wspólnota wartości była fundamentem jego kampanii i źródłem siły całego ruchu, który poprowadził.

Wśród okrzyków „Tu jest Polska!” i „Wygraliśmy!” prezydent-elekt wspominał konkretne miasta i miasteczka, które odwiedził w ostatnich miesiącach. Mówił o ludziach, których spotkał, o ich historiach, obawach i nadziejach, zapewniając, iż to właśnie ich głosy poprowadziły go do sukcesu. Podkreślił, iż nie traktuje tej wygranej jako osobistego triumfu, ale jako zwycięstwo wszystkich, którzy wierzą w Polskę niezależną i silną.

Szczególne miejsce w przemówieniu zajęła refleksja nad wydarzeniami z 1 czerwca, które nazwał „piękną lekcją wolności”. Przypomniał, iż umiłowanie wolności nie jest czymś nowym w historii Polski, ale cechą wpisaną w narodowy kod genetyczny. – To, co wydarzyło się 1 czerwca, pokazało, iż Polacy są narodem, który potrafi się jednoczyć wokół najważniejszych wartości – zaznaczył.

W dalszej części swojego wystąpienia Nawrocki zapewnił, iż zamierza pełnić urząd prezydenta jako głos Narodu – nie partyjny, nie klasowy, ale ogólnopolski, obejmujący każdego obywatela, niezależnie od miejsca zamieszkania czy poglądów. – Będę prezydentem, który mówi w imieniu Narodu – zadeklarował, wywołując kolejny wybuch entuzjazmu wśród zebranych.

Wieczór pod Sejmem zakończył się wspólnym odśpiewaniem hymnu i wzruszającymi okrzykami, które wciąż rozbrzmiewały w centrum Warszawy: „Tu jest Polska!” i „Wygraliśmy!”. Dla wielu to nie tylko początek nowej prezydentury, ale także zapowiedź nowego etapu narodowej wspólnoty, opartej na wolności, godności i jedności.