Trzeba ochronić rolników przed „eko-organizacjami”. Janusz Wojciechowski: ich uprawnienia poszły za daleko

3 dni temu

Uprawnienia tzw. organizacji ekologicznych w kwestiach rolnictwa poszły za daleko – ocenił Janusz Wojciechowski. Były unijny komisarz postuluje ich ograniczenie na poziomie krajowym, bo jak sugeruje, gospodarze są na celowniku tego rodzaju organizacji, jako „wrogowie środowiska”.

Wojciechowski był gościem TV Trwam. W programie „Wieś – to też Polska” podał przykład gospodarza zarządzającego 200 hektarowym gospodarstwem, który chciał zainwestować w oborę na ponad dwieście krów. Na drodze stanęła mu tzw. organizacja ekologiczna, która… otrzymała status strony w sprawie.

Jak wskazywał Wojciechowski, w takich sytuacjach rolnik staje naprzeciw organizacji, która „uzbrojona” jest w specjalistów i prawników. – Te organizacje mają możliwość działania w różny inny sposób; poprzez wyrażanie opinii, konsultacji, zapoznawania się z jakimiś planami inwestycyjnymi. Ale nie powinny mieć możliwości blokowania rolnikowi normalnego rozwoju jego gospodarstwa. I dlatego będę wnioskował w tej sprawie, żeby te uprawnienia ograniczyć – mówił Wojciechowski, z nadzieją, iż regulacją w tej sprawie na poważnie zajmie się Sejm.

Opisywany w programie przypadek rolnika aktualnie – po pozytywnym dla gospodarza rozstrzygnięciu w samorządowym kolegium – oczekuje na ocenę w sądzie administracyjnym.

Źródło: radiomaryja.pl

MA

Idź do oryginalnego materiału