Trzaskowski zareagował na duży spadek poparcia. "Mówiłem"

Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Prawie 9 punktów procentowych mniej dostał w najnowszym sondażu prezydenckim Rafał Trzaskowski. Kandydat KO nie był zaskoczony swoim wynikiem. - Mówiłem od samego początku, iż te sondaże będą się wyrównywać - stwierdził.
Poparcie dla Trzaskowskiego spadło poniżej 30 proc: - Mówiłem od samego początku, iż te sondaże będą się wyrównywać. Mówiłem, iż ta walka będzie zacięta i wszystko rozstrzygnie się w drugiej turze. Jestem absolutnie przekonany, iż w drugiej turze wyniki będą bardzo zbliżone. (...) Tego się można było spodziewać - podkreślił kandydat KO. Trzaskowski zapewnił, iż "to dopinguje jeszcze bardziej do wytężonej pracy".


REKLAMA


Przewaga Trzaskowskiego na Nawrockim: Dziennikarze pytali kandydata KO na prezydenta z czego, według niego, wynika spadek poparcia. Trzaskowski ocenił, iż "prawdziwe różnice między nim a kandydatem PiS są niewielkie" i zaznaczył, iż pojawia się coraz więcej kandydatów na urząd prezydenta. - Będziemy mogli cokolwiek ocenić, o ile chodzi o prawdziwą siłę kandydatów i kandydatek, gdy na dobre rozpocznie się kampania wyborcza. Mówiłem o tym wielokrotnie, iż duże różnice na samym początku wynikały z prostej przyczyny: Karol Nawrocki nie był znaną osobą. Prognozowałem, iż wyniki będą się wyrównywać i tak dokładnie się stało - zaznaczył prezydent Warszawy.


Zobacz wideo Mercosur wzbudza coraz większe emocje. Rolnicy wyszli na ulice


Sondaż poparcia przed wyborami prezydenckimi: W najnowszym sondażu pracowni Opinia24 dla RMF FM Rafał Trzaskowski dostał 29,8 proc. głosów, co oznacza stratę prawie 9 punktów procentowych w porównaniu z grudniem. Wtedy kandydat KO miał 38,6 proc. poparcia. Oznacza to również mniejszy dystans między prezydentem Warszawy a kandydatem wspieranym przez PiS, Karolem Nawrockim, który dostał 22,6 proc. głosów (miesiąc temu było to 23,3 proc.). Trzeci w sondażu jest Sławomir Mentzen - ma 13,3 proc. (grudzień - 10,7 proc.). Kolejne miejsca w sondażu zajęli: Szymon Hołownia - 7,2 proc. (grudzień - 7,4 proc.), a Magdalena Biejat - 3,9 proc. (w grudniu "kandydat/kandydatka Lewicy dostali 2,6 proc.).
Więcej na ten temat przeczytasz w rozmowie Julii Panicz z prof. Antonim Dudkiem "Sondaż bezlitosny dla Trzaskowskiego. Sygnał alarmowy dla KO? Prof. Dudek: Nie ma pomysłu na kampanię".Źródła: Konferencja Rafała Trzaskowskiego, Gazeta.pl
Artykuł aktualizowany.