Trump nie chce Dudy. Wiemy dlaczego

4 godzin temu

Wbrew nadziejom polskiego prezydenta, Donald Trump nie zaprosił go na uroczystości objęcia urzędu. Po raz kolejny Trump pokazuje, iż Duda już się dla niego nie liczy.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W kancelarii Andrzeja Dudy żywa była nadzieja, iż i on znajdzie się na tej liście. Ostatecznie w czwartek prezydent dał za wygraną i ogłosił, iż w tym czasie uda się na coroczne spotkanie biznesu i polityki w Davos – zauważa Jędrzej Bielecki na łamach „Rzeczpospolitej”.

– To nie pierwszy sygnał zawiedzionej nadziei. Viktor Orbán, Georgia Meloni, Javier Milei, Justin Trudeau: po wyborczym zwycięstwie 5 listopada Trump przyjął kilku przywódców w Mar-a-Lago. Ekipa Dudy w pewnym momencie już sygnalizowała zaprzyjaźnionym dziennikarzom, iż podróż na Florydę to kwestia godzin. Ostatecznie i w tej sprawie prezydent RP musiał obejść się smakiem – dodaje dziennikarz.

Powód lekceważenia, z jakim Trump teraz traktuje Dudę jest prosty. Prezydent z PiS jest już jedną nogą na politycznej emeryturze. Dlaczego więc prezydent USA miałby zabiegać o jego względy? Tym bardziej, iż nie ma szans by kolejny nominat z PiS zajął Pałac Namiestnikowski w Warszawie. W Waszyngtonie wiedzą o tym doskonale.

Źródło: Rzeczpospolita

Idź do oryginalnego materiału