Trump jak huragan w ONZ

1 tydzień temu
Sala ONZ – jak zwykle – przypominała poczekalnię u dentysty po obiedzie. Delegaci półprzytomni, udawali ważnych, poprawiali marynarki, stukali w telefony. Zero życia, tylko sztuczny spokój i zapach biurokratycznej nudy. Każdy wyglądał tak, jakby chciał już tylko dotrwać do obiadu i kawy. I wtedy pojawił się Trump. Nie wchodził – on wdarł się tam jak [...]
Idź do oryginalnego materiału