Prezydent USA Donald Trump przyznał wczoraj, iż nie jest pewien, czy jego rosyjski odpowiednik chce zakończyć wojnę w Ukrainie. Ostrzegł jednak, iż jeżeli prezydent Władimir Putin „pogrywa” z amerykańską administracją, to Stany Zjednoczone „odpowiedzą na to inaczej”.
Wojna w Ukrainie rozpoczęła się w 2014 r. od aneksji Krymu, a od 2022 trwa pełnoskalowa inwazja Rosji na ten kraj. Po objęciu urzędu prezydenta 20 stycznia tego roku Donald Trump zapewniał, iż w ciągu kilku dni zakończy tę wojnę.
W czasie środowej konferencji prasowej (28 maja) amerykański prezydent również zapewnił, iż zajmuje się sytuacją humanitarną mieszkańców Gazy. Oświadczył ponadto, iż USA są „bliskie rozwiązania” kwestii irańskiego programu jądrowego, a także, iż Harvard musi zmniejszyć liczbę zagranicznych studentów. Nawiązał również do zmieniających się wciąż stawek celnych.
Wystarczy tydzień
Zdaniem Trumpa wystarczy tydzień, żeby się zorientować, czy Władimir Putin chce zakończyć wojnę. Zadeklarował przy tym gotowość, by „usiąść z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i Putinem, jeżeli będzie to konieczne” i doprowadzić do rozejmu.
Według Trumpa możliwe jest również, iż Putin celowo opóźnia negocjacje w sprawie zawieszenia broni i podkreślił, iż jest rozczarowany ostatnimi atakami bombowymi Rosji na ukraińskie cele.
Pytany o to, dlaczego nie popiera planu wdrożenia kolejnych sankcji, które dotknęłyby rosyjski sektor energetyczny, Trump powiedział, iż „skoro sądzi, iż jest bliski zawarcia umowy, to nie chce jej «sknocić»”.
Podczas środowego spotkania z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym prezydent USA zapewnił także, iż jego administracja zajmuje się problemami humanitarnymi w Strefie Gazy i zapewnianiem dostaw żywności do enklawy. — To paskudna sytuacja — przyznał.
Trump odniósł się też do napięć między Izraelem i Iranem. Przekazał, iż rozmawiał z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu i apelował, by ten nie podejmował żadnych operacji militarnych przeciwko Iranowi, by nie wykoleić negocjacji nuklearnych z tym krajem.
Tłumaczył, iż USA przeprowadziły „bardzo dobre dyskusje” z Teheranem i są „bliskie rozwiązania” kwestii irańskiego programu jądrowego.
Harvard „traktuje nasz kraj z wielkim brakiem szacunku”
Amerykański prezydent ocenił także, iż zagraniczni studenci Uniwersytetu Harvarda, który od pewnego czasu jest celem ataków Białego Domu, powinni stanowić nie więcej niż 15 proc. wszystkich studentów tej uczelni. Jego zdaniem należałoby także upewniać się, iż „kochają oni nasz kraj”. Ponadto Harvard miałby przekazywać jego administracji listy obecnych studentów z zagranicy.
— Harvard musi zacząć się dobrze zachowywać. Harvard traktuje nasz kraj z wielkim brakiem szacunku i robi to coraz bardziej i bardziej — oświadczył Donald Trump w czasie środowej konferencji prasowej w Białym Domu.
Trump o polityce celnej USA: To się nazywa negocjacje
Pytany natomiast o zmieniające się wciąż decyzje ws. polityki celnej, Trump wyjaśnił, iż „nie stchórzył w sprawie ceł” i nie odstąpił od planu ich narzucenia.
Podkreślił przy tym, iż krytykowanie go za wprowadzanie nowych taryf celnych, a potem ich zawieszanie, jest błędem. — To się nazywa negocjacje — tłumaczył wczoraj dziennikarzom prezydent USA.