Groźby Trumpa: Chodzi o porozumienie ws. irańskiego programu nuklearnego. - Iran jest bardzo wysoko na mojej liście do obserwowania. Będziemy musieli to przedyskutować, albo Iranowi przytrafią się bardzo złe rzeczy, a ja nie chcę, żeby tak się stało - podkreślił Donald Trump. Jak dodał, załatwienie tej kwestii jest jego "największym życzeniem". - Ale jeżeli tego nie załatwimy, staną się bardzo, bardzo złe rzeczy - stwierdził.
REKLAMA
"Straszne" konsekwencje: Nie jest to pierwszy raz, kiedy prezydent USA grozi Teheranowi. W połowie marca oznajmił, iż Iran zostanie pociągnięty do odpowiedzialności i poniesie "straszne" konsekwencje dalszych ataków dokonywanych przez jemeńskich rebeliantów Huti. "Każdy strzał oddany przez Hutich będzie odtąd postrzegany jako strzał oddany z broni i pod przywództwem Iranu" - stwierdził Donald Trump. Wcześniej Iran komunikował, iż Huti samodzielnie decydują o swojej strategii i działaniach. Teheran podkreślił również, iż jeżeli groźby Stanów Zjednoczonych wobec Iranu zamienią się w czyny, odpowiedź będzie "decydująca i niszczycielska".
Zobacz wideo Trump zachwieje NATO? "To byłby błąd"
"Maksymalna presja": Niedługo po zaprzysiężeniu na prezydenta Donald Trump przywrócił politykę wywierania "maksymalnej presji" na Iran. Obejmuje ona m.in. wysiłki zmierzające do obniżenia eksportu ropy do zera, aby powstrzymać Teheran przed skonstruowaniem broni jądrowej. Iran zaprzecza, jakoby miał takie zamiary. Według mediów w komunikacji na linii Waszyngton-Teheran ma pomóc Moskwa.
Czytaj także: Zagraniczne media wyśmiały Nawrockiego. "Lawina kpin", "wstyd".
Źródło: Axios