Trik rządu uchroni Polaków przed nowym podatkiem? „Tusk wymyślił, jak zjeść ciastko i mieć ciastko”

2 miesięcy temu
Polacy nie chcą słyszeć o nowych podatkach, zwłaszcza tych dotyczących aut spalinowych. Zmiana samochodu na zeroemisyjne zwykle znajduje się poza możliwościami finansowymi, a koszty użytkowania czterech kółek i tak są wysokie. Z drugiej strony, jednym z kamieni milowych, które Polska musi wypełnić, by otrzymać środki z Krajowego Planu Odbudowy zakłada, iż taka danina zostanie wprowadzona. Donald Tusk wymyślił więc trik, jak „obejść” problem i ulżyć polskim kierowcom. Jak ustalił reporter Radia Zet, zostanie wprowadzona tzw. „opłata rejestracyjna” od aut spalinowych, ale jednocześnie zniknie od nich akcyza. Wymóg wprowadzenia nowego podatku, który w założeniu ma zachęcać do wymiany floty samochodów na te „zielone”, to jeden z kamieni milowych, które wynegocjował rząd Mateusza Morawieckiego pod koniec swojej kadencji. Być może liczył na to, iż to nie on będzie się musiał się z niego wywiązywać tylko Donald Tusk. Morawiecki zostawił następcom zgniłe jajo Oczywiście obecny poseł PiS wiedział, iż to obietnica bardzo trudna do spełnienia i budząca bardzo negatywne reakcje wśród polskiego społeczeństwa. Rząd Zjednoczonej Prawicy był przekonany, iż uda się Komisji Europejskiej dużo obiecać, a w zamian dostać długo wyczekiwane środki z Krajowego Planu Odbudowy. Jak wiemy plan się nie powiódł, KE nie dała się zwieść, a wniosku o wypłatę miliardów nawet
Idź do oryginalnego materiału