41-letni kierowca zginął podczas naprawy swojej wywrotki. Na mężczyznę wylał się gorący asfalt. - Wygląda na to, iż nastąpiła jakaś awaria. Prawdopodobnie był to wypadek - przekazał szef miejscowej policji.
Tragedia na budowie. Mężczyzna naprawiał wywrotkę z asfaltem
W poniedziałek 41-letni Darrell Sheriff zginął podczas naprawy wywrotki na budowie w Jackson w stanie Missisipi. Na mężczyznę wylał się gorący asfalt.
Szef miejscowej policji Joseph Wade poinformował, iż funkcjonariusze zgłoszenie o wypadku otrzymali rano. - Wygląda na to, iż nastąpiła jakaś awaria pojazdu - stwierdził Wade.
USA: Na pracownika budowy wylał się gorący asfalt
Jak podaje agencja Associated Press, 41-latek znajdował się pod ciężarówką, gdy klapa bagażnika się otworzyła i asfalt wylał się na niego.
ZOBACZ: Poważna awaria na budowie metra w Warszawie. Wysłano ciężki sprzęt
- Był dobrym, pracowitym, rodzinnym mężczyzną. Przekazujemy wyrazy współczucia jego rodzinie - powiedział Wade.
Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, ale wszystko wskazuje, iż był to nieszczęśliwy wypadek.
WIDEO: "Ameryka Wybiera" w Polsat News i Interii. Kamala Harris czy Donald Trump?