Wkrótce w Toronto wejdzie w życie nowy regulamin remontowy mający na celu ochronę najemców przed wyrzucaniem ich z domów przez wynajmujących w złej wierze, którzy próbują podnieść czynsze.
Radni głosowali 25 do jednego, aby przyjąć ustawę w tym tygodniu, a jej egzekwowanie rozpocznie się 31 lipca 2025 roku. „Ta ustawa nie powstrzymuje remontów w dobrej wierze” – powiedziała radna Dianne Saxe. „Ta ustawa zatrzymuje fałszywe eksmisje, w których drobny remont jest wykorzystywany jako wymówka, a dzieje się to zbyt często. Nadszedł czas, aby to powstrzymać”.
W ramach nowego systemu właściciele będą musieli ubiegać się o licencję na remont w wysokości 700 CAD na jednostkę i dołączyć dowód, iż proponowane prace budowlane lub konserwacyjne są tak rozległe, iż najemca musi opuścić swój dom.
W przypadku najemców, którzy później zdecydują się powrócić do swoich lokali, właściciele muszą przedstawić plan tymczasowych, porównywalnych mieszkań o podobnych czynszach. jeżeli najemcy sami znajdą tymczasowe zakwaterowanie, wynajmujący będą zobowiązani do zapewnienia dopłat do czynszu w celu pokrycia różnicy.
Muszą również zapewnić dodatki na przeprowadzkę wszystkim najemcom i zapewnić odprawę dla osób, które zdecydują się nie wracać do swojego lokalu po zakończeniu prac.
Przemawiając w ratuszu, burmistrz Olivia Chow pochwaliła nowy regulamin i wzięła na celownik kontrowersyjną decyzję rządu prowincji o wycofaniu kontroli czynszów we wszystkich lokalach wybudowanych lub zamieszkałych po 15 listopada 2018 roku. „Gdybyśmy mieli prawdziwą kontrolę czynszów dla wszystkich budynków, a nie tylko tych, które zostały zbudowane przed 2018 rokiem, prawdopodobnie nie musielibyśmy tego robić. To z dnia na dzień położyłoby kres renowacjom – ale to odpowiedzialność prowincji” – powiedziała Chow. „Musimy jednak działać, ponieważ widzimy wiele problemów i musimy chronić najemców przed bezsensownymi lub fałszywymi eksmisjami”.
Jedynym głosem sprzeciwu w głosowaniu był ten oddany przez radnego Stephena Holyday’a, który narzekał, iż posunięcie to jest trudne dla właścicieli, jednocześnie rozwijając rolkę biurokracji jako rekwizyt. „Oto rada wkracza w przestrzeń pracy rządu prowincji” – powiedział. „To dosłownie ponowna produkcja biurokracji”.