Rząd próbuje zachęcić seniorów, by zostali w pracy, zamiast iść na emeryturę. Powstała też nowa zachęta odnośnie 13. i 14. emerytury. Seniorzy sami rezygnują, by potem nie zapłacić podatku. Wielu korzysta.
Fot. Shutterstock
Prawie 900 tysięcy Polaków w wieku emerytalnym pozostaje aktywnych zawodowo. Jak informuje „Fakt”, coraz więcej osób decyduje się na rezygnację z trzynastej i czternastej emerytury, by skorzystać z ulgi PIT-0 dla seniorów.
Coś za coś. Wielu to się opłaca
Program PIT-0 pozwala osobom w wieku emerytalnym nie płacić podatku dochodowego od zarobków do 85 tysięcy złotych rocznie. Warunkiem jest jednak rezygnacja z pobierania emerytury oraz dodatkowych świadczeń. W 2022 roku z tej możliwości skorzystało 130 tysięcy osób, a w roku następnym już 144 tysiące.
„Z danych ZUS wynika, iż liczba pracujących seniorów systematycznie rośnie” – informuje „Fakt”. W 2018 roku pracę z emeryturą łączyło około 750 tysięcy osób, w tej chwili jest to już 900 tysięcy. Najczęściej dodatkowe zatrudnienie podejmują osoby w wieku 60-65 lat.
Dorabianie na emeryturze przynosi podwójną korzyść. Seniorzy nie tylko otrzymują dodatkowe środki na życie, ale jeżeli odprowadzają składki emerytalne, mogą raz w roku wystąpić o przeliczenie swojego świadczenia.
35-godzinny system pracy zachęci seniorów?
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważa, iż do dłuższej pracy może zachęcić wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy. Według niej, krótszy czas pracy może być szczególnie atrakcyjny dla osób starszych. Osoby nie są już tak wytrzymałe i mają krótszy czas efektywności. Mimo to nadrabiają wszystko doświadczeniem, co może okazać się najważniejsze dla osiągnięcia sukcesów i wielu branżach.