TO nie miało prawa się wydarzyć! W PiS wściekłość, już szukają winnego. „Nie wierzę w przypadki”

2 dni temu
Sławomir Mentzen wezwał Karola Nawrockiego na debatę. I w PiS szok, bo to sztab „obywatelskiego” chciał zagrać debatą jako pierwszy. Czy na Nowogrodzkiej jest kret? W PiS jest zdrajca? Sławomir Mentzen zaszachował Karola Nawrockiego – wezwał do debaty, w której mógłby się zetrzeć z kandydatem PiS. Problem w tym, iż to partia Jarosława Kaczyńskiego planowała zaproponować debatę Nawrockiego z Rafałem Trzaskowskim. To miał być zaskakujący ruch zmuszający rywala do defensywy. Tymczasem Mentzen wykorzystał ten sam manewr, czym osłabił ruch szefa IPN. – Nie wierzę w takie przypadki – powiedział rozmówca Interii, który podejrzewa, iż sztab „konfederaty” może mieć w obozie na Nowogrodzkiej kreta. – Ktoś ewidentnie wynosi informacje. Była historia wycieku informacji na temat konferencji programowej Karola Nawrockiego i tego, jak ma wyglądać. Celowo myliliśmy tropy i w większym gronie opowiadaliśmy o nieaktualnej wersji konferencji, żeby zobaczyć, czy to wycieknie. I oczywiście wyciekło. choćby to było zabawne – powiedział Interii polityk PiS. W całej grze o chodziło o to, kto pierwszy wystąpi z pomysłem szerszej debaty między kandydatami. I Mentzen ten wyścig wygrał, przez co zyskuje teraz wizerunkowo. Pomijając już jednak to, cała sytuacja pokazuje, iż w sztabie Nawrockiego jest jakiś zdradziecki polityk, do tego donoszący nie tylko Konfederacji, ale
Idź do oryginalnego materiału