To nie koniec „Małopolskiej opery mydlanej” i innych problemów PiS!

3 dni temu

Każda partia, która traci władzę urządza polowania i poszukuje winnych, a najczęściej główną zwierzyną łowną jest prezes. PiS, dzięki działaniom Donalda Tuska i „koalicji 13 grudnia”, początkowo udało się uniknąć tej przykrej procedury, ale teraz sytuacja się zmieniła. Najbardziej bulwersujące i bezprawne akcje przez nową władzą zostały przeprowadzone na początku, dość wspomnieć bezprawne przejęcie mediów publicznych i prokuratury, czy sprawę posłów Wąsika i Kamińskiego.

Wszystko to jednoczyło PiS w walce ze wspólnym wrogiem, ale przyszedł czas, gdy toksyczne emocje nagromadzone w szeregach partii wybuchły i to w kilku miejscach naraz. Dymisja byłego ministra Adamczyka, zawieszenie i potem rezygnacja z członkostwa byłego europosła i ministra Jurgiela, porażka w wyborze Łukasza Kmity na marszałka sejmiku małopolskiego i kolejne dymisje z tym związane, to zaledwie fragment obrazu nie napawającego optymizmem. Do tego cały czas trwa konflikt pomiędzy Morawieckim i „Ziobrystami”, mandatu radnej PiS zrzekła się była kurator Barbara Nowak i co więcej jako powód podała „nagradzanie zdrajców, chociaż z drugiej strony zachowała się lojalnie i zagłosowała zgodnie z wolą władz PiS.

Jeszcze ostrzej do tego, co się działo w Małopolsce odniósł się senator Marek Pęk, który wręcz mówi o kryzysie przywództwa, czyli wprost atakuja prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Zakończył się maraton wyborczy w Małopolsce. Marszałkiem województwa został Łukasz Smółka – gratulacje złożyła B. Szydło, M. Wassermann a choćby P. Gliński. Umarł król niech żyje król – najważniejsze, iż PiS rządzi w województwie. Z mandatu, na znak protestu, zrezygnowała B.…

— Marek Pęk (@Marek_Pek) July 5, 2024

Napięte emocje i rosnące konflikty próbują ratować najwierniejsi z wiernych, Przemysław Czarnek apeluje do „Basi” (Barbary Nowak), aby przemyślała swoją decyzję, Mariusz Błaszczak, jak zwykle chwali pod niebiosa prezesa Kaczyńskiego. kilka to jednak pomaga, bo coraz głośniej mówi się o tym, iż odrębną partię chce założyć były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Co na to wszystko sam Jarosław Kaczyński? Wydaje się, iż zastosował taktyką mieszaną pod nazwą kij i marchewka, przynajmniej taki obraz wyłania się z komentarzy prezesa PiS odnoszących się do poszczególnych kwestii:

Pan senator jest troszkę w tym wypadku nazbyt emocjonalny – Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w odniesieniu do wypowiedzi senatora Marka Pęka.

To nie jest kompromis polegający na tym, iż zapomniałem o tym, co się działo i co niektórzy ludzie robili. Nie zapomniałem – Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w odniesieniu do sytuacji w samorządzie małopolskim.

Na razie nie ma jeszcze żadnego stanowiska szefa PiS, co do planów Ardanowskiego, może dlatego, iż pożarów do gaszenia jest coraz więcej. Czy to oznacza, iż przeciwnicy PiS mogą triumfować i 1234 ogłaszać koniec tej partii? Mogą, ale to bardzo naiwne podejście, PiS to ciągle największa partia w Polsce, dająca gwarancję obecności w Sejmie, a poza tym nie przez takie kryzysy przechodziła. Natomiast pewne jest, iż jeżeli Nowogrodzka i struktury regionalne PiS będą się zajmować sobą, to „koalicji 13 grudnia”, która też ma swoje problemy i to poważne, będzie zdecydowanie lżej niż ciężej.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!

Idź do oryginalnego materiału