To najbogatszy poseł w Polsce. Ma posiadłość wartą 60 mln złotych i kilka mieszkań

3 dni temu
Jego majątek szacuje się na blisko 70 milionów złotych, a jedna z nieruchomości, którą posiada, jest warta ponad 60 milionów. Artur Łącki z Koalicji Obywatelskiej uchodzi za najbogatszego posła w polskim Sejmie. Ale nie tylko finanse parlamentarzysty przyciągają uwagę - również tematy, którymi się zajmuje.
Artur Łącki to prawnik z wykształcenia i doświadczony samorządowiec. Uchodzi za najbogatszego parlamentarzystę w Polsce. Mandat do Sejmu uzyskał w 2019 roku, po dziewięciu latach pracy w sejmiku województwa zachodniopomorskiego. Wcześniej był członkiem rady powiatu, a przez wiele lat prowadził własny biznes turystyczny w nadmorskim Rewalu.


REKLAMA


Zobacz wideo Expose Sikorskiego w Sejmie od kulis. Duda, Komorowski, Tusk, Kosiniak-Kamysz i śpiący poseł PiS


Kim jest Artur Łącki? To najbogatszy parlamentarzysta w Polsce
Artur Łącki to poseł Koalicji Obywatelskiej z województwa zachodniopomorskiego, od lat związany z lokalnym samorządem. Mandat do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej zdobył w 2019 roku, a w ostatnich wyborach poparło go 6100 wyborców. Przez dziewięć lat zasiadał w sejmiku województwa, a wcześniej był radnym powiatu gryfickiego. Przez ponad dwie dekady prowadził również własną działalność gospodarczą w Rewalu. Dziś uchodzi za najbogatszego parlamentarzystę obecnej kadencji. Według oświadczenia majątkowego posiada nieruchomość wartą ponad 60 milionów złotych, kilka mieszkań, dwa domy oraz kredyt inwestycyjny przekraczający 400 tysięcy euro (około 1,74 miliona złotych). Łączna wartość jego majątku może sięgać choćby 70 milionów złotych - jak podaje dziennik.pl.


Poseł Łącki: Airbnb, parkingi i audiobooki. Czym parlamentarzysta KO zajmuje się w Sejmie RP?
Choć to majątek Artura Łąckiego przyciąga uwagę prasy, sam poseł stara się regularnie zabierać głos w kwestiach istotnych społecznie. Jednym z narzędzi, z których regularnie korzysta, są interpelacje - pytania kierowane do ministrów w sprawach ważnych dla obywateli. Aktywność parlamentarzysty nie umknęła uwadze mediów. Dziennikarze Onetu postanowili przyjrzeć się bliżej tematom podejmowanym w jego wystąpieniach.
Zobacz też: Jego majątek wynosi prawie 25 mln zł. Mimo to poseł pobiera z Sejmu pieniądze na wynajem mieszkania
Sporo komentarzy wywołało wystąpienie Artura Łąckiego dotyczące najmu krótkoterminowego. Poseł Koalicji Obywatelskiej zwrócił uwagę, iż działalność platform takich jak Airbnb czy Booking.com przyczynia się do wzrostu cen mieszkań, zwłaszcza w miastach turystycznych. Pytał ministra sportu i turystyki czy resort analizuje to zjawisko i jego konsekwencje dla rynku nieruchomości. Stanowisko zajął także w sprawie planowanych zmian przepisów dotyczących miejsc parkingowych przy nowo powstających budynkach mieszkalnych. Wyraził obawę, iż odejście od normy 1,5 miejsca na lokal może pogłębić problem z parkowaniem w miastach. Również w kulturze znalazł temat wart uwagi - domagał się, by autorzy audiobooków i e-booków otrzymywali wynagrodzenie nie tylko za sprzedaż, ale i za biblioteczne wypożyczenia ich dzieł.


W Polsce podobnie jak w innych krajach Europy mocno wzrosło zainteresowanie audiobookami. Jest zdecydowanie wyższe niż popularność książek papierowych. Czy jest szansa, aby autorzy otrzymywali wynagrodzenie także za wypożyczenia audiobooków oraz książek w wersji elektronicznej, udostępnianych przez biblioteki?


- pytał ministra kultury Artur Łącki.


Anonimowość w sieci i fotowoltaika. Poseł KO stawia na cyfryzację i energię odnawialną
Wśród licznych tematów, którymi zajmował się Artur Łącki, znalazła się również anonimowość w sieci - problem, który coraz częściej trafia na polityczną agendę. Pytał Ministerstwo Cyfryzacji, czy możliwe jest wprowadzenie mechanizmu autoryzacji kont w mediach społecznościowych przez aplikację mObywatel. Jego zdaniem ograniczyłoby to hejt i dezinformację.


Internet, a w szczególności media społecznościowe, stały się przestrzenią nie tylko wymiany myśli i opinii, ale również miejscem szerzenia dezinformacji, hejtu i cyberprzemocy. Anonimowość, jaką zapewniają platformy społecznościowe, sprawia, iż użytkownicy często czują się bezkarni, co prowadzi do eskalacji agresji w debacie publicznej oraz naruszeń prawa. Czy Ministerstwo Cyfryzacji analizowało możliwość wprowadzenia mechanizmu autoryzacji kont w mediach społecznościowych przy użyciu aplikacji mObywatel?


Portal onet.pl zwraca uwagę, iż jedna z ostatnich interpelacji posła Koalicji Obywatelskiej trafiła do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, a dotyczyła fotowoltaiki. Artur Łącki chciał uzyskać szczegółowe dane na temat działań mających przyspieszyć proces podłączania mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii. Argumentował, iż zmiany są niezbędne dla rozwoju energetyki odnawialnej i poprawy bezpieczeństwa energetycznego Polski.


Rozwój energetyki odnawialnej w Polsce jest najważniejszy dla bezpieczeństwa energetycznego, transformacji gospodarki i walki ze zmianami klimatu. Szybsze przyłączenia mikroinstalacji fotowoltaicznych mogą przyczynić się do zwiększenia inwestycji w sektorze oraz ułatwić mieszkańcom i przedsiębiorcom dostęp do czystej energii. Jednak, aby nowe przepisy mogły skutecznie funkcjonować, konieczne jest zapewnienie odpowiednich warunków technicznych i organizacyjnych. Jakie konkretne zmiany legislacyjne i organizacyjne zostaną wprowadzone, aby zapewnić realizację zapowiedzianego skrócenia czasu przyłączenia OZE?


- pytał Łącki.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału