- Radni włożyli między drzwi palce, a następnie z całej siły zatrzasnęli drzwi i na koniec są zaskoczeni, iż boli ich ręka i nikt im nie współczuje - mówią nasi rozmówcy z otoczenia Rafała Trzaskowskiego. W Koalicji Obywatelskiej w Warszawie narasta wzajemne niechęć i pretensje. I nikt do końca nie wie, jak wyjść z największego od lat kryzysu wizerunkowego.