Zbliża się kongres PiS, na którym partia wybierze władze na kolejne pięć lat. Niewykluczone, iż Jarosław Kaczyński… nie będzie już prezesem partii z Nowogrodzkiej. 28 czerwca PiS organizuje kongres, podczas którego członkowie partii wybiorą nowe władze na pięcioletnią kadencję. Dzieje się to w dobrym momencie dla partii z Nowogrodzkiej, tuż po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Ten triumf uruchamia nową dynamikę na polskiej scenie politycznej. Jarosław Kaczyński i spółka coraz śmielej zerkają w kierunku całkowitego przejęcia władzy. I teraz pojawia się pytanie – czy PiS ruszy po tę władzę z nowym kierownictwem? W partii pojawiają się wręcz szokujące pomysły, iż Jarosław Kaczyński mógłby nie ubiegać się już o funkcję prezesa. – niedługo może zapaść decyzja, iż prezes Kaczyński zajmie w partii bardziej strategiczną pozycję, a prezesem będzie ktoś inny – mówi w rozmowie z Onetem jeden z polityków PiS. – Żeby nie było, prezes nigdzie się nie chowa, on jest dziś wielkim triumfatorem, bo wykreował właśnie czwartego prezydenta RP, ale taki scenariusz jest realny – dodaje rozmówca portalu. Kto miałby zastąpić Kaczyńskiego na czele PiS? W grze są dwa nazwiska: Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak. Byłego ministra obrony ponoć forsują Przemysław Czarnek i Patryk Jaki, a Morawiecki ma w partii swoich