USA i Rosja w ogniu dyplomacji. Gorąca wymiana zdań między liderami!

5 godzin temu

Światowa polityka znów przyspiesza, a kulisy rozmów przywódców największych mocarstw wywołują burzę komentarzy. W centrum uwagi znalazła się niespodziewana propozycja, która spotkała się z natychmiastową i zaskakującą reakcją. Słowa, które padły, mogą na długo pozostać w pamięci obserwatorów sceny międzynarodowej.

Fot. Warszawa w Pigułce

Putin usłyszał kpinę zamiast zgody. Trump zadrwił z propozycji Kremla

W rozmowie między przywódcami dwóch światowych potęg padły słowa, które mogą zaważyć na relacjach międzynarodowych. Donald Trump nie zostawił suchej nitki na propozycji Władimira Putina, ujawniając kulisy ich ostatniej rozmowy telefonicznej. Tym razem to nie wojna w Ukrainie była głównym tematem.

Nowe rozdanie między USA a Rosją?

Władimir Putin próbował wkroczyć na bliskowschodnią scenę jako rozjemca. Podczas rozmowy z Trumpem zaoferował mediację między Iranem a Izraelem. Reakcja amerykańskiego prezydenta była natychmiastowa i jednoznaczna. – Zrób mi przysługę i zajmij się mediacjami w swojej wojnie – odparł Trump, jak relacjonował dziennikarzom w Waszyngtonie.

Putin jednak nie zrezygnował z roli negocjatora. W rozmowie z rosyjskimi mediami zaznaczył, iż przekazał swoje propozycje zarówno stronie irańskiej, jak i izraelskiej. – Wszystkie strony powinny szukać sposobów na zakończenie walk – przekonywał. Odmówił natomiast jakiejkolwiek dyskusji na temat potencjalnego udziału Izraela lub USA w zamachu na irańskiego przywódcę.

Trump kontra Putin. Dwa światy

Wypowiedź Trumpa wpisuje się w jego dotychczasową strategię dystansowania się od rosyjskich prób wpływania na globalne konflikty. Putin z kolei wciąż utrzymuje, iż Rosja może odegrać istotną rolę w zakończeniu starć na Bliskim Wschodzie. Podkreślił, iż rosyjscy pracownicy przebywający w irańskiej elektrowni w Buszehr zostali objęci specjalnymi środkami bezpieczeństwa w porozumieniu z Izraelem.

Co dalej? Choć Putin sugeruje gotowość do pokojowych rozmów, jego działania pozostają w cieniu agresji na Ukrainę. Trump przypomina o tym brutalnie, kierując uwagę rozmówcy z Moskwy z powrotem na front wschodni. Słowna potyczka między byłym a obecnym prezydentem USA i liderem Rosji rzuca nowe światło na napięcia, które rozgrywają się nie tylko na polu dyplomacji, ale i propagandy.

Idź do oryginalnego materiału