Ten sondaż nie spodoba się Trumpowi. Co piąty Amerykanin chce zostać Kanadyjczykiem

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Carlos Barria


Co piąty Amerykanin (20 proc.) chciałby, aby jego stan przyłączył się do Kanady jako jej kolejna prowincja - wynika z badania pracowni Leger. Sondaż pojawił się po wielokrotnych oświadczeniach Donalda Trumpa o tym, iż Kanada powinna zostać "51. stanem USA".
Wyniki sondażu: Według badania pracowni Leger 20 proc. Amerykanów twierdzi, iż chciałoby, aby ich stan został przyłączony do Kanady i stał się kolejną prowincją. Odsetek ten jest wyższy wśród ankietowanych w wieku 18 do 34 lat - informuje "National Post". Z kolei tylko 9 proc. Kanadyjczyków uważa, iż ich kraj stanie się 51. stanem USA. W sondażu zapytano też respondentów o cła na import z Kanady. 35 proc. Amerykanów je popiera, a dwie trzecie (ok. 67 proc.) obawia się, iż doprowadzą one do wzrostu cen popularnych produktów spożywczych.


REKLAMA


Interpretacja: Andrew Enns, wiceprezes pracowni Leger, w rozmowie z "National Post" stwierdził, iż wyniki badania nie są dla niego zaskoczeniem. Wyjaśnił, iż to dlatego, iż Stany Zjednoczone "są niezwykle spolaryzowane", a Trump jest "wyjątkowo niepopularny" wśród części Amerykanów, którzy doceniliby możliwość przyłączenia się do Kanady. - Stanowisko Trumpa i Partii Republikańskiej w tak drażliwych kwestiach jak prawo do aborcji czy imigracja z pewnością dałoby niektórym Amerykanom powód, aby szukać schronienia w Kanadzie - dodał. Sondaż przeprowadzono od 21 do 24 marca na próbie 1599 Kanadyjczyków i 1012 Amerykanów za pośrednictwem panelu online.


Zobacz wideo Stany Zjednoczone nakładają cła odwetowe, m.in. na samochody


Trump o Kanadzie: Jeszcze przed swoim zaprzysiężeniem Donald Trump stwierdził, iż Kanada powinna zostać 51. stanem USA. Jego oświadczenie spotkało się ze stanowczym protestem ze strony zarówno kanadyjskich władz, jak i samych Kanadyjczyków. Prezydent nie zmienił jednak zdania i co jakiś czas wraca do tematu. Podczas konferencji prasowej w marcu argumentował ten pomysł tym, iż granica między oboma krajami "nie ma sensu". - jeżeli spojrzymy na mapę, to narysowali tam sztuczną linie biegnącą między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi. Ktoś zrobił to dawno temu i nie ma to sensu - mówił. Zapewniał też, iż pozwoliłby Kanadyjczykom zachować swój hymn, ponieważ "uważa, iż jest świetny".


Przeczytaj także: "Dosadne słowa kanadyjskiego premiera. 'Era głębokich więzi z USA dobiegła końca'"Źródła: National Post,ABC, BBC
Idź do oryginalnego materiału