Zainteresowanie węglem ponownie rośnie. Po kilku sezonach wahań rynek wciąż nie jest w pełni ustabilizowany. Choć sytuacja wygląda lepiej niż rok temu, analitycy branży nie mają wątpliwości – ceny mogą pójść w górę.
Od czego zależy cena węgla w Polsce?
Na koszt węgla wpływa kilka czynników – jakość surowca, jego parametry, transport oraz lokalizacja składu opału. Różnice między regionami mogą sięgać choćby kilkuset złotych za tonę.
Najdroższe pozostają węgle najwyższej jakości – o wysokiej wartości opałowej, niskiej zawartości popiołu i siarki oraz małej spiekalności. Deficyt dotyczy głównie sortymentów orzech i kostka, których na rynku jest najmniej.
Najdroższe są węgle najwyższej jakości - o wysokiej wartości opałowej, niskiej zawartości popiołu i siarki oraz małej spiekalności. Wśród sortymentów szczególnie drogie pozostają orzech i kostka, ponieważ jest ich na rynku najmniej. To właśnie deficyt tych odmian w największym stopniu wpływa na ich wysoką cenę - podkreśla Łukasz Horbacz, przedstawiciel zarządu ds. kontaktów zewnętrznych z Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla.
https://krotoszynska.pl/wiadomosci/tyle-kosztuje-wegiel-w-sierpniu-2025-r-nalezy-spodziewac-sie-podwyzek/rP9b6WHzTf7ZGfm83amtCeny węgla w październiku 2025 – aktualne stawki
W e-sklepie Polskiej Grupy Górniczej ceny opału pozostały na poziomie z sierpnia. Za tonę:
- orzecha – od 1150 do 1200 zł,
- groszku – około 1150 zł,
- kostki – od 1200 do 1250 zł.
W składach opału ceny są wyższe. Tona węgla kosztuje średnio od 1200 do 1800 zł, w zależności od sortymentu i miejsca zakupu. Groszek można kupić za 1200–1700 zł, natomiast kostka jest droższa – choćby do 1800 zł za tonę.
Czy ceny węgla w 2025 roku wzrosną?
Eksperci nie wykluczają, iż podwyżki są nieuniknione. Coraz większy udział w rynku ma węgiel importowany, a krajowe wydobycie systematycznie spada.
Rynek węglowy mocno nam się kurczy. W ciągu ostatnich 4 lat wymieniło się jakieś 400 tys. kotłów węglowych na inne niewęglowe. Natomiast w tym samym czasie w jeszcze większym stopniu skurczyło się krajowe wydobycie węgla - informuje Łukasz Horbacz.
W ciągu czterech lat Polacy wymienili około 400 tysięcy kotłów węglowych na inne źródła ogrzewania, ale w tym samym czasie jeszcze szybciej kurczyło się krajowe wydobycie. Problemem staje się też malejąca dostępność surowców wysokiej jakości – tych, które najczęściej wybierają odbiorcy indywidualni.
Coraz bardziej jesteśmy uzależnieni od węgla importowanego, który stanowi dziś uzupełnienie krajowego rynku. Problem w tym, iż za granicą praktycznie nie produkuje się sortymentów takich jak orzech czy kostka - nie ma na nie zapotrzebowania poza Polską - wyjaśnia przedstawiciel Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla.
https://krotoszynska.pl/wiadomosci/oszustwa-na-wegiel-w-powiecie-krotoszynskim-policja-ostrzega-mieszkancow/vvDYwLXl8xB5niXY3q2yCeny węgla zależą od pogody
Na razie sytuacja pozostaje stabilna, jednak dużo zależy od pogody. jeżeli październik i listopad przyniosą chłodne dni, zapotrzebowanie na opał może gwałtownie wzrosnąć, a wraz z nim ceny.
Za nami dość chłodny październik. jeżeli kolejne miesiące również okażą się chłodniejsze niż zwykle, możemy spodziewać się wzrostu popytu, a co za tym idzie, presji na podwyżkę cen, zwłaszcza w przypadku deficytowych sortymentów węglowych - zwraca uwagę przedstawiciel zarządu ds. kontaktów zewnętrznych z PIGSW.
Czy w 2025 roku zabraknie węgla?
Obecnie węgiel jest powszechnie dostępny, choć zapasy na składach są nieco niższe niż zwykle o tej porze roku. Część firm ograniczyła magazynowanie z powodu niepewności cen z poprzednich sezonów.
Każdy wzrost popytu może wywołać presję na ceny i ograniczyć dostępność węgla. jeżeli sezon grzewczy okaże się wyjątkowo chłodny, zapotrzebowanie na opał wzrośnie, a wraz z nim ryzyko podwyżek i chwilowych niedoborów. Nie chcę jednak wróżyć ani straszyć, na tym etapie to jedynie przypuszczenia - zastrzega Łukasz Horbacz.
Jeśli nadchodząca zima okaże się wyjątkowo mroźna, rynek węgla może znów znaleźć się pod presją.
Podsumowanie: czy warto kupić węgiel już teraz?
Eksperci radzą nie zwlekać. Choć październik przynosi spokój na rynku, większe mrozy mogą gwałtownie zmienić sytuację. Warto rozważyć wcześniejszy zakup, zanim popyt wzrośnie, a z nim ceny.