„Te pieniądze powinny iść na rozwój przedsiębiorczości”. Konfederacja krytykuje dofinansowania z KPO

2 godzin temu
Zdjęcie: „Te pieniądze powinny iść na rozwój przedsiębiorczości”. Konfederacja krytykuje dofinansowania z KPO


Lubelscy działacze Konfederacji krytykują wydatkowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy, który miał wspierać przedsiębiorców dotkniętych spadkiem obrotów podczas pandemii koronawirusa. Według doniesień medialnych, część z firm z sektora HoReCa – obejmującego usługi gastronomiczne i hotelarskie – za te środki kupowała między innymi jachty, ekspresy do kawy czy sauny.

– Te pieniądze powinny iść na rozwój przedsiębiorczości – mówi Rafał Kulicki, wiceprezes okręgu lubelskiego Partii Nowa Nadzieja. – Te pieniądze są wydawane w sposób szalony. Sama osoba odpowiedzialna, pani minister Pełczyńska-Nałęcz mówiła, iż zależało jej na tym, żeby te pieniądze wydać w zasadzie gdziekolwiek i jakkolwiek, jak obniżała kryteria, żeby te pieniądze – publiczne i na kredyt – zostały wydane. Co skończyło się – jak widać – falą przekrętów.

Nad środkami z KPO pieczę trzyma Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. – Zero tolerancji dla nieprawidłowości przy wydawaniu pieniędzy z KPO – mówi Marta Wcisło, europosłanka Platformy Obywatelskiej. – Absolutnie nie ma usprawiedliwienia dla nikogo, dla żadnego urzędnika. Z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości zostało odwołanych wielu urzędników, a także sama prezes Agencji. Ale odpowiedzialność powinna ponieść także minister Pęłczyńska-Nałęcz.

Czynności w sprawie dotacji z KPO podjęła Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, odnosząc się do zmian kryteriów w programie HoReCa, napisała na platformie X, iż próg spadku obrotów obniżono z 30 proc. do 20 proc. w drugim etapie naboru, by osiągnąć wymagany wskaźnik liczby projektów zapisany w KPO. – Najpierw otworzyliśmy konkurs dla najbardziej poszkodowanych, a potem – gdy wskaźnik nie został wyczerpany – dla mniej poszkodowanych. Normalna procedura – napisała.

– Ewentualne decyzje, w tym personalne ws. przyznawania środków z KPO w ramach inwestycji HoReCa zostaną podjęte po wtorkowej (12.08) informacji minister funduszy Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz – poinformował premier Donald Tusk.

Jak mówił premier, „problem z KPO” polegał na tym, iż rząd Zjednoczonej Prawicy „zablokował środki z KPO i Polska mogła nie zdążyć ich wydać”. – W związku z tym szukano różnych sposobów, żeby możliwie gwałtownie jak najwięcej pieniędzy trafiło do polskich firm, bo inaczej te środki by po prostu przepadły – wskazał premier. Dodał, iż w związku z tym szefowa MFiPR podjęła decyzję o „rozluźnieniu procedur”. – Na razie nie stwierdziliśmy korupcji, czy kradzieży tych środków – zaznaczył Donald Tusk. Zadeklarował, iż każdy przypadek dotacji zostanie zbadany, a tam, gdzie „nadużycie jest oczywiste”, umowy zostaną unieważnione.

MaTo / opr. ToMa

Fot. nadesłane

Idź do oryginalnego materiału