Te łąki uchroniły mieszkańców przed powodzią. Teraz walczą, aby nie były zabudowane

radiowroclaw.pl 2 godzin temu
Kilka tygodni temu łąki nad rzeką Czarna Woda w Legnicy pozwoliły uchronić przed powodzią przynajmniej kilka wsi gminy Miłkowice. Niecka wokół kąpieliska Kormoran przyjęła wówczas kilka milionów metrów sześciennych wody. To najlepszy dowód, iż ta część miasta, jako teren zalewowy, nie powinien być przeznaczona pod budownictwo.

"Dlatego ubiegamy się o objęcie areału ochroną, jako użytek ekologiczny" - ujawniła Radiu Wrocław Irena Krukowska-Szopa, szefowa jednej z najstarszych dolnośląskich fundacji przyrodniczych "Zielona Akcja": [audioplayer id="369053" src="/img/articles/145013/Te-laki-uchronily-mieszkancow-przed-powodzia-Teraz-walcza-aby-nie-byly-zabudowane-1-670bb128628b6-1cwd.mp3"/] "Jest tam około 60. gatunków ptaków wodno-błotnych, bobry, wydry się tam przemieszczają i jest to środowisko dla saren, dzików, czyli tych gatunków, które czasem wchodzą na tereny miejskie, a tam mogłyby sobie spokojnie bytować". Przedstawiciele Fundacji Ekologicznej "Zielona Akcja" jeszcze w czerwcu, czyli przed powodzią, złożyli w legnickim magistracie stosowne dokumenty w tej sprawie. Jest szansa, iż jeszcze w tym roku radni zadecydują o dalszym losie projektu. "Łąki wzdłuż rzeki Czarna Woda na wysokości Przedmieścia Głogowskiego w Legnicy należy objąć ochroną jako użytek ekologiczny" - uważają tamtejsi przyrodnicy. Irena Krukowska-Szopa, prezes Fundacji Ekologicznej "Zielona Akcja" i współautorka projektu jest przekonana, iż zmiana statusu tego areału spowoduje, iż będzie on częściej odwiedzany przez mieszkańców. [audioplayer id="369054" src="/img/articles/145013/Te-laki-uchronily-mieszkancow-przed-powodzia-Teraz-walcza-aby-nie-byly-zabudowane-2-670bb128a1412-1cwd.mp3"/] "Nie jest to ścisła ochrona jak w rezerwacie czy parku narodowym. Jest to jedynie wyznaczenie granic i wskazanie tych możliwości ochrony, które mogłyby być tam realizowane. Bardziej zwrócenie uwagi na...
Idź do oryginalnego materiału