Amerykańska piosenkarka Taylor Swift ogłosiła, iż popiera Kamalę Harris w jej wyścigu o fotel prezydenta USA. Artystka swoją decyzję ogłosiła po wtorkowej debacie kandydatki demokratów z Donaldem Trumpem. Swift nazwała Kamala Harris "zrównoważoną, utalentowaną przywódczynią, która byłaby w stanie rządzić krajem ze spokojem, a nie w chaosie".
Taylor Swift poparła Kamalę Harris. Decyzję ogłosiła po debacie
"Oddam swój głos na Kamalę Harris i Tima Walza w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Głosuję na Kamalę Harris, ponieważ walczy o prawa i sprawy, które moim zdaniem potrzebują wojownika, który będzie ich bronił" - napisała Taylor Swift na Instagramie.
Wybory w USA. Taylor Swift poparła Kamalę Harris. Tłumaczy powody
Swoją decyzję piosenkarka ogłosiła po gorącej debacie Kamali Harris i Donalda Trumpa. Artystka podkreśliła, iż jest "pod wrażeniem" kandydatki demokratów. Jej zdaniem obecna wiceprezydent USA jest "zrównoważoną, utalentowaną przywódczynią, która byłaby w stanie rządzić krajem ze spokojem, a nie w chaosie".
ZOBACZ: Przerwał wypowiedź Donalda Trumpa. "Nikt tego nie potwierdził"
W sierpniu Trump zamieścił w mediach społecznościowych sfałszowane zdjęcie Swift, sugerując, iż piosenkarka wsparła jego start w wyborach.
W swoim wtorkowym poście Swift odniosła się do tej sytuacji, podkreślając, iż zachowanie Trumpa "wywołało jej obawy dotyczące sztucznej inteligencji i niebezpieczeństw związanych z rozpowszechnianiem dezinformacji".
Wybory w USA. Taylor Swift wbiła szpilę kandydatowi Trumpa. "Bezdzietna kociara"
"Doprowadziło mnie to do wniosku, iż muszę być bardziej transparentna w kwestii moich planów na te wybory" - napisała Swift.
Do swojego wpisu, podpisanego "Bezdzietna kociara", artystka dołączyła zdjęcie z kotem. To przytyk w kierunku JD Vance'a, kandydata republikanów na wiceprezydenta USA, który w wywiadzie w 2021 roku nazwał wyborców demokratów "grupą bezdzietnych kociar". Później tłumaczył, iż była to "sarkastyczna uwaga".
W przeszłości Taylor Swift wspierała demokratów, a w 2020 roku poparła Joe Bidena podczas jego startu w wyborach.