Ta decyzja zaskoczy emerytów. Rząd szykuje niemiłą niespodziankę

1 dzień temu

Polscy seniorzy mogą przygotować się na rozczarowanie w przyszłym roku, gdy dowiedzą się o planowanej przez rząd Donalda Tuska waloryzacji świadczeń emerytalnych. Nowe założenia makroekonomiczne, które mają stanowić podstawę budżetu państwa na 2026 rok, wskazują na wzrost emerytur na poziomie zaledwie 4,53 procenta, co w praktyce oznacza symboliczne podwyżki rzędu kilkudziesięciu złotych miesięcznie.

Fot. Warszawa w Pigułce

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przygotowuje się do kluczowego posiedzenia zaplanowanego na czwartek, podczas którego finalizowane będą szczegóły budżetowe na nadchodzący rok. Decyzje podjęte podczas tego spotkania będą miały bezpośredni wpływ na życie milionów polskich emerytów, którzy w obliczu rosnących kosztów życia liczyli na znacznie wyższe podwyżki swoich świadczeń.

Mechanizm waloryzacji emerytur opiera się na dwóch fundamentalnych wskaźnikach ekonomicznych, które rząd przyjął w swoich prognozach. Pierwszy z nich to przewidywana inflacja na poziomie 3,8 procenta, która odzwierciedla spodziewany wzrost cen towarów i usług w gospodarce. Drugi parametr stanowi prognozowany wzrost przeciętnego wynagrodzenia w Polsce, który ma osiągnąć 7,6 procenta w skali roku.

Matematyczne wyliczenia na podstawie tych założeń prowadzą do wniosku, iż emerytury wzrosną o wspomniane 4,53 procenta, co dla najniżej uposażonych seniorów oznacza podwyżkę w wysokości około 85 złotych miesięcznie. Ta kwota, choć formalnie stanowi wzrost świadczeń, w rzeczywistości może okazać się niewystarczająca do pokrycia rosnących kosztów podstawowych potrzeb życiowych.

Szerszy kontekst ekonomiczny, w którym planowane są te zmiany, obejmuje prognozowany wzrost realnego Produktu Krajowego Brutto na poziomie 3,5 procenta w 2026 roku. Rząd stawia na wysokie nakłady inwestycyjne oraz środki pochodzące z Krajowego Planu Odbudowy jako główne motory napędzające rozwój gospodarczy kraju. Te inwestycje mają wspierać modernizację infrastruktury i przyspieszać transformację energetyczną Polski.

Planowane zmiany w budżecie państwa zakładają również stabilizację sytuacji na rynku pracy, która ma charakteryzować się utrzymaniem wysokiego poziomu zatrudnienia oraz wzrostem realnych dochodów obywateli. Przeciętne wynagrodzenie ma wzrosnąć nominalnie o 7,6 procenta, co po uwzględnieniu inflacji przekłada się na realny wzrost o 3,6 procenta.

Długoterminowe prognozy rządowe na kolejne lata wskazują na stopniowe spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego. W 2027 roku wzrost PKB ma osiągnąć 3 procenty, aby następnie obniżyć się do 2,7 procenta w 2028 roku i stabilizować na poziomie 2,6 procenta w 2029 roku. Równolegle średnioroczna inflacja ma systematycznie spadać z 3 procent w 2027 roku, przez 2,8 procenta rok później, aż do 2,5 procenta w 2029 roku.

Dla emerytów otrzymujących różne wysokości świadczeń, planowana waloryzacja oznacza zróżnicowane podwyżki w wartościach bezwzględnych. Seniorzy pobierający emeryturę w wysokości 2000 złotych mogą liczyć na wzrost o 91 złotych miesięcznie, podczas gdy ci z świadczeniem na poziomie 3000 złotych otrzymają dodatkowe 136 złotych. Emeryci z wyższymi świadczeniami, na przykład 5000 złotych miesięcznie, mogą oczekiwać podwyżki o 227 złotych.

Procedura budżetowa przewiduje szczegółowy harmonogram działań rozłożony na kilka miesięcy. W okresie maj-czerwiec następuje akceptacja założeń projektu budżetu, a w czerwcu wstępne prognozy wskaźników makroekonomicznych trafiają do Rady Dialogu Społecznego. Równocześnie dysponenci poszczególnych części budżetowych przedkładają ministrowi finansów szczegółowe plany rzeczowe zadań przewidzianych do realizacji.

Lipiec to czas ustalania konkretnych kwot limitów wydatków dla różnych segmentów budżetu państwa. Dysponenci budżetu otrzymują następnie 21 dni na przedstawienie szczegółowych planów finansowych w ramach przydzielonych im środków. W sierpniu Ministerstwo Finansów kompletuje wstępny projekt budżetu i przekazuje go do rozpatrzenia przez rząd.

Konstytucyjne ramy procedury budżetowej wymagają, aby gotowy projekt trafił do Sejmu nie później niż do 30 września. Parlament ma następnie cztery miesiące na przeanalizowanie i uchwalenie budżetu, który musi zostać przekazany prezydentowi do podpisu. W przypadku opóźnień prezydent otrzymuje uprawnienie do zarządzenia skrócenia kadencji Sejmu w terminie 14 dni, a na podpisanie uchwalonego budżetu ma siedem dni.

Planowana waloryzacja emerytur na poziomie 4,53 procenta budzi obawy wśród organizacji reprezentujących interesy seniorów, które zwracają uwagę na rosnące koszty podstawowych usług, w szczególności opieki zdrowotnej, energii oraz żywności. W kontekście prognozowanej inflacji na poziomie 3,8 procenta realny wzrost siły nabywczej emerytur okazuje się znacznie skromniejszy niż mogłoby to wynikać z nominalnego wskaźnika waloryzacji.

Dodatkowo należy uwzględnić fakt, iż emerytury w Polsce należą do najniższych w Unii Europejskiej, co czyni każdą, choćby niewielką podwyżkę istotną dla budżetów domowych polskich seniorów. Międzynarodowe porównania wskazują na znaczące dysproporcje między polskim systemem emerytalnym a rozwiązaniami funkcjonującymi w krajach zachodnioeuropejskich.

Rząd argumentuje swoje decyzje koniecznością zachowania równowagi budżetowej oraz potrzebą finansowania innych priorytetowych obszarów polityki społecznej i gospodarczej. Inwestycje w infrastrukturę, transformację energetyczną oraz programy wspierające rozwój gospodarczy wymagają znacznych nakładów finansowych, co ogranicza możliwości zwiększania wydatków na system emerytalny.

W obliczu tych planów polscy seniorzy będą musieli dostosować swoje budżety domowe do rzeczywistości skromnych podwyżek emerytalnych, jednocześnie radzić sobie z rosnącymi kosztami życia w kluczowych obszarach konsumpcji.

źródło: SE.pl/PAP/Warszawa w Pigułce

Idź do oryginalnego materiału