W niedzielę odbędą się wybory prezydenckie, które – jak podkreślają politycy Prawa i Sprawiedliwości – będą miały najważniejsze znaczenie dla kierunku, w jakim podąży Polska. W Tarnowie 14 maja o godz. 10:00 odbyło się spotkanie z udziałem byłej premier Beaty Szydło, ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, starosty tarnowskiego Jacka Hudymy oraz działaczy i działeczek PiS.
Beata Szydło mówiła o znaczeniu nadchodzących wyborów w kontekście polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.
– To bardzo ważne wybory dla przyszłości Polski. Zmienia się polityka zagraniczna i unijna, zmienia się podejście do bezpieczeństwa polskich rodzin – podkreśliła.

Nawiązując do debaty z udziałem Rafała Trzaskowskiego, skomentowała również kwestię Zielonego Ładu:
– Trzaskowski zapowiedział, iż Zielony Ład już nie istnieje, a tymczasem Unia Europejska wciąż promuje jego realizację. Karol Nawrocki nie zmienia zdania – odrzuca dyrektywy Zielonego Ładu – powiedziała.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk wskazywał na jego zdaniem kluczową rolę prezydenta w procesie legislacyjnym.
– Nie pytamy już, jaka będzie Polska. Pytamy: czy ona w ogóle będzie istnieć? – powiedział.
Dodał, iż prezydent ma wpływ na kształt ustaw i może zablokować niektóre inicjatywy.
– Nawrocki gwarantuje, iż nie wyśle żołnierzy na wojnę i sprzeciwi się Zielonemu Ładowi – stwierdził Adamczyk.
Starosta tarnowski Jacek Hudyma odniósł się do sytuacji samorządów, które – jego zdaniem – od dłuższego czasu nie otrzymują odpowiedniego wsparcia ze strony obecnych władz.
– Od półtora roku nie mamy żadnych inwestycji. Pisma od rządu to groźby – kto się nie podporządkuje, ten nie dostanie środków – powiedział.
W spotkaniu uczestniczyły również lokalne działaczki społeczne. W imieniu grupy „Kobiety za Nawrockim” głos zabrała Pieczarka:
– Jesteśmy z Karolem Nawrockim. Razem z koleżankami wspieramy jego kandydaturę – zadeklarowała.
Tarnowskie spotkanie było częścią intensywnej kampanii wyborczej przed niedzielnym głosowaniem. Politycy PiS podkreślali, iż ich zdaniem wybór kandydata to decyzja o kierunku rozwoju Polski na kolejne lata.




Fot. Magdalena Krzemień-Króll