„Szkoda, iż rakieta nie została zestrzelona w strefie NATO”. Mer Lwowa o rosyjskim pocisku nad Polską

1 miesiąc temu

Cały czas musimy rozumieć, iż istnieje niebezpieczeństwo. Dzisiaj ludzie całą noc byli w schronach. Szkoda, iż rakieta nie została zestrzelona, kiedy była w strefie NATO, wtedy u nas byłoby mniej pracy – powiedział mer Lwowa Andrij Sadowy, komentując fakt naruszenia przez rosyjski pocisk polskiej przestrzeni powietrznej.

Oni dalej będą to robić. To jest ich strategia, żeby zlikwidować wszystkie obiekty infrastruktury krytycznej, wszystko to, co daje możliwość, by normalnie żyć – zaznaczył mer Lwowa. – Część rakiet leciała koło Lwowa i przez Lwów, ale miasto nie zostało zaatakowane. Przynajmniej dzisiaj. Wiadomo, iż Lwów jest dużym hubem humanitarnym, a także dużo uchodźców mieszka u nas – dodał.

Cały czas musimy rozumieć, iż istnieje niebezpieczeństwo. Dzisiaj ludzie całą noc byli w schronach. Szkoda, iż rakieta nie została zestrzelona, kiedy była w strefie NATO, wtedy u nas byłoby mniej pracy – powiedział.

Jak podkreślił z kolei w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Maciej Klisz, decyzja o zestrzeleniu pocisku w czasie pokoju niesie ze sobą poważne konsekwencje.

„Musimy sobie uświadomić, iż mamy czas pokoju i działamy w ramach prawnych czasu pokoju, a nie wojny, gdy nie wszystko da się wykonać w sposób bezpieczny dla postronnych osób. W czasie pokoju nie mamy pełnej dowolności działania, bez analizy potencjalnych skutków, bo przecież taki obiekt gdzieś musi spaść” – wskazał generał.

PAP / polsatnews.pl
PR

Dowództwo Sił Zbrojnych: rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrzną

Idź do oryginalnego materiału