- Będę proponować aktywowanie specjalnej klauzuli dotyczącej wydatków na obronność, aby kraje członkostwie mogły je zwiększyć - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. - Musimy też przyspieszyć proces wchodzenia Ukrainy w struktury Unii Europejskiej - dodała.
Szefowa KE zapowiada uruchomienie "specjalnej klauzuli". W tle wydatki na obronność
Ursula von der Leyen zapowiedziała, iż zaproponuje krajom członkowskim "specjalny zestaw narzędzi", który pozwoli dostosować "wydatki na obronność do sytuacji fiskalnej".
Jak stwierdziła, "potrzebujemy wzrostu europejskich wydatków na obronność". - Będę proponować aktywowanie specjalnej klauzuli dotyczącej wydatków na obronność, aby kraje członkostwie mogły je zwiększyć - zapowiedziała.
- Wiele osób w kręgach bezpieczeństwa w Europie było zdezorientowanych, a niektórzy choćby zaniepokojeni komentarzami wygłoszonymi na początku tego tygodnia przez wysokich rangą urzędników USA. Ale musimy być tutaj szczerzy, i musimy unikać oburzenia i krzyku. jeżeli wsłuchamy się w istotę tych uwag, to nie tylko zrozumiemy, skąd pochodzą, ale uznamy, iż są pewne uwagi, co do których możemy się zgodzić - wskazała.
Ursula von der Leyen: Zaproponuję aktywowanie specjalnej klauzuli ws. wydatków na obronność
Klauzula, o której wspomina von der Leyen, pozwala na poluzowanie zasad nakazujących państwom członkowskim utrzymywać deficyt budżetowy na poziomie poniżej 3 proc. PKB. Uruchomiona została m.in. w trakcie pandemii Covid-19.
Takie odstępstwo pozwoli na to, by państwa wydawały na obronność bez konieczności cięć budżetowych w innych obszarach - tak, aby sprostać wymogom paktu stabilności i wzrostu. Jego elementem jest procedura nadmiernego deficytu. Tą procedurą w ubiegłym roku objęta została m.in. Polska, która zabiegała także o wyłącznie wydatków na obronność z szacowania deficytu.
ZOBACZ: Wiceprezydent USA: Największe zagrożenie dla Europy pochodzi od wewnątrz
- Potrzebujemy również europejskiego podejścia w ustalaniu naszych priorytetów inwestycyjnych. Pozwoli to na inwestycje w bardzo potrzebne projekty obronne - mówiła szefowa KE.
"Porażka Ukrainy osłabi Europę i USA"
Ursula von der Leyen podkreśliła, iż "porażka Ukrainy osłabi nie tylko Europę, ale i USA". - Będzie to zagrożeniem dla naszych interesów - ostrzegła.
- Konkurują ze sobą różne wizje nowego, światowego porządku, jest sporo podejścia transakcyjnego, a Europa musi się zmienić, zaadaptować, by w tej nowej rzeczywistości osiągać sukcesy - kontynuowała.
ZOBACZ: Szef NATO zapewnia. "Ukraina będzie zaangażowana w rozmowy"
Ursula von der Leyen poinformowała również, iż proces akcesyjny Ukrainy do Unii Europejskiej "zostanie zintensyfikowany".
- Zarówno UE, jak i USA chcą zakończyć rozlew krwi na Ukrainie i zgadzają się, iż Ukraina potrzebuje solidnych gwarancji bezpieczeństwa - wskazała szefowa KE.
Von der Leyen: Europa jest w stanie przenosić góry
Von der Leyen podkreśliła, iż ważne jest, żeby pokój "został wynegocjowany z pozycji siły", do ułatwienia czego – jak zauważyła – zobowiązały się już wyraźnie Stany Zjednoczone. Polityczka przyznała jednak, iż także Władimir Putin musi pokazać, iż chce zakończenia wojny i porzucił ambicje zniszczenia Ukrainy.
ZOBACZ: Zacharowa krytykuje konferencję w Monachium. "Wąż, który pożera własny ogon"
Szefowa KE oceniła, iż UE musi przestawić swój sposób myślenia na myślenie kryzysowe. - jeżeli Europa jest zmuszona do działania, jest w stanie przenosić góry. Pokazaliśmy to, zdobywając szczepionki ratujące życie, radząc sobie z kryzysem energetycznym i przekazując bezprecedensowe wsparcie Ukrainie – przypomniała.
Jak zaznaczyła, Europa dokonała historycznego przełomu, dostarczając Ukrainie rekordowe 134 mld euro wsparcia militarnego i finansowego, uniezależniając się od rosyjskiego gazu i nakładając na Rosję sankcje, które mocno uderzyły w rosyjską gospodarkę.
