Syryjczyk oskarżony o przerzut 160 migrantów. Akt oskarżenia trafił do sądu

dzienniknarodowy.pl 2 godzin temu
Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko obywatelowi Syrii, który według ustaleń śledczych był jednym z organizatorów nielegalnego przerzutu co najmniej 160 cudzoziemców przez granicę polsko-białoruską. Zarzuty obejmują działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej o międzynarodowym charakterze, czerpanie korzyści majątkowych z procederu, a także koordynowanie poszczególnych etapów przemytu ludzi.

Śledztwo prowadzone przez funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki w Sławatyczach obejmowało okres od sierpnia 2022 do sierpnia 2023 roku. Działania grupy rozciągały się na terytorium Polski, Niemiec oraz Białorusi, a same przekroczenia granicy odbywały się w miejscach poza przejściami granicznymi, co stanowi naruszenie zarówno polskiego Kodeksu karnego, jak i przepisów prawa międzynarodowego.

Z ustaleń prokuratury wynika, iż oskarżony zajmował się ustalaniem terminów i warunków odbioru migrantów po ich nielegalnym przekroczeniu granicy od strony białoruskiej. Organizował transport w głąb kraju, głównie w kierunku granicy polsko-niemieckiej, a następnie przekazywał szczegółowe instrukcje kierowcom i pilotom. Wszystko to odbywało się za pośrednictwem szyfrowanych komunikatorów internetowych, co miało utrudnić pracę służbom.

„Zorganizował przewóz co najmniej 160 osób, ustalał miejsca i czas odbioru migrantów, nadzorował kierowców oraz wypłacał im wynagrodzenia. Korzyść majątkowa z całego procederu przekroczyła 48 tysięcy dolarów” – podaje Straż Graniczna.

Mechanizm finansowania działał w prosty, ale skuteczny sposób. Oskarżony przekazywał pieniądze wyznaczonym osobom, które następnie rozliczały się z kierowcami i pośrednikami. Według śledczych opłata za przewiezienie jednej osoby wynosiła od 300 do 400 dolarów. Migranci rekrutowani byli przez inne osoby współpracujące z grupą, głównie w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki, a ich trasa wiodła przez Rosję i Białoruś, by następnie przedostać się do Polski i dalej w głąb Europy Zachodniej.

Sprawa ma istotny wymiar międzynarodowy. Oskarżony, przebywający pod koniec 2024 roku legalnie w Niemczech, został tam oskarżony o oszustwa finansowe i osadzony w zakładzie karnym. W związku z tym polska prokuratura, aby móc kontynuować postępowanie, skorzystała z mechanizmu europejskiego nakazu dochodzeniowego. Ten instrument prawny pozwala państwom członkowskim Unii Europejskiej na wymianę materiałów dowodowych i przesłuchiwanie podejrzanych przebywających poza granicami kraju prowadzącego śledztwo. Dzięki tej procedurze możliwe było zebranie materiału dowodowego i skierowanie aktu oskarżenia do sądu w Lublinie na początku 2025 roku.

„Śledztwo miało charakter międzynarodowy i wymagało ścisłej współpracy z organami ścigania w Niemczech. Wymiana informacji w ramach europejskiego nakazu dochodzeniowego była kluczowa dla zakończenia postępowania” – informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

Oskarżony wciąż odbywa karę więzienia w Niemczech, a równolegle będzie odpowiadał przed polskim sądem. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia. W przypadku wyroku skazującego możliwe jest zastosowanie procedury przekazania skazanego do Polski w celu odbycia kary.

W tej samej sprawie przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadły już wyroki wobec pozostałych dwunastu członków tej samej grupy przestępczej. 27 marca 2025 roku sąd skazał ich na kary od sześciu miesięcy do dwóch i pół roku pozbawienia wolności. Wyroki są prawomocne.

Działania tej grupy wpisują się w szerszy problem związany z presją migracyjną na granicy polsko-białoruskiej, która od 2021 roku stała się jednym z głównych punktów napięć w polityce bezpieczeństwa Polski i Unii Europejskiej. Migranci często stają się ofiarami wyspecjalizowanych siatek przestępczych, które wykorzystują ich desperację, pobierając wysokie opłaty i narażając ich życie na niebezpieczeństwo podczas nielegalnych przepraw.

Z punktu widzenia prawa, przypadek ten kwalifikuje się nie tylko jako pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy, ale także jako działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Zgodnie z art. 264a Kodeksu karnego, organizowanie nielegalnego przekroczenia granicy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej jest przestępstwem zagrożonym karą do ośmiu lat więzienia, a udział w grupie przestępczej może skutkować dodatkowymi latami kary.

Śledczy podkreślają, iż jednym z najtrudniejszych elementów w walce z takimi grupami jest ich rozproszenie i międzynarodowy charakter działań. Często osoby werbujące migrantów, organizatorzy transportu i osoby odpowiedzialne za odbiór na granicy znajdują się w różnych krajach, co wymaga koordynacji wielu służb i instytucji.

Sprawa oskarżonego Syryjczyka pokazuje, iż przy odpowiedniej wymianie informacji i wykorzystaniu narzędzi takich jak europejski nakaz dochodzeniowy, możliwe jest skuteczne rozbicie części struktur przestępczych działających w tym obszarze. Jednocześnie ujawnia skalę problemu, który pozostaje jednym z najpoważniejszych wyzwań dla bezpieczeństwa granic w regionie.

Foto: strazgraniczna.pl

Idź do oryginalnego materiału