Susza staje się coraz groźniejsza dla polskiego rolnictwa

2 tygodni temu

Chociaż w drugiej i trzeciej dekadzie maja na terenie całego kraju wystąpiły opady, w niektórych regionach były one znacznie poniżej normy. Szczególnie niepokojąca sytuacja panuje w województwie zachodniopomorskim, gdzie suma opadów wyniosła zaledwie 35–45 procent średniej wieloletniej z lat 1991–2020. Taka ilość wody nie wystarcza do skutecznego nawodnienia upraw i uzupełnienia zasobów wodnych w glebie.

Z danych zawartych w raporcie wynika, iż wskaźniki wilgotności gleby pokazują poprawę jedynie w jej powierzchniowej warstwie. Głębsze warstwy przez cały czas wykazują wyraźne oznaki suszy. Oznacza to, iż rośliny o głębszym systemie korzeniowym, takie jak zboża i krzewy owocowe, wciąż cierpią z powodu niedoboru wody.

Największe straty

Według IUNG, susza rolnicza najbardziej dotyka upraw zbóż jarych. Niedobory wody występują już w 330 gminach w całej Polsce, co stanowi 13,3 proc. wszystkich gmin. W porównaniu z poprzednim raportem liczba ta wzrosła o 26 gmin, co oznacza pogłębiający się problem. Najbardziej zagrożone województwa to zachodniopomorskie (70 proc. gmin), kujawsko-pomorskie (57 proc.), lubuskie (55 proc.), wielkopolskie (34 proc.) i łódzkie (22 proc.).

Uprawy zbóż ozimych również są poważnie dotknięte skutkami suszy. Niedobory wody stwierdzono na obszarze 251 gmin, co przekłada się na ponad 10 proc. ogólnej liczby gmin w Polsce. Szczególnie trudna sytuacja panuje w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim oraz kujawsko-pomorskim. W tych regionach rolnicy muszą liczyć się z poważnymi stratami w plonach.

Nie tylko zboża cierpią z powodu suszy. Problem dotyczy również upraw owocowych, w szczególności truskawek. IUNG odnotował niedobory wody w 174 gminach (7 proc. ogółu), a największe straty mogą wystąpić w województwach zachodniopomorskim (58 proc. gmin) oraz lubuskim (38 proc.). Susza dotyka też uprawy krzewów owocowych, które szczególnie silnie cierpią w regionie zachodniopomorskim.

Monitoring suszy – jak działa?

System Monitoringu Suszy Rolniczej prowadzony przez IUNG w Puławach opiera się na danych z 172 stacji meteorologicznych, należących zarówno do instytutu, jak i do samorządów rolniczych. W analizach wykorzystywane są również dane z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych. Dzięki temu możliwe jest dokładne monitorowanie zmian poziomu uwilgotnienia gleby w całej Polsce.

Coraz częstsze raporty o suszy wskazują na konieczność podjęcia działań prewencyjnych i adaptacyjnych w rolnictwie. Zmiany klimatyczne wpływają na coraz częstsze i dłuższe okresy bez opadów, co może prowadzić do pogorszenia plonów i wzrostu cen żywności. Dlatego rolnicy, samorządy i instytucje państwowe muszą wspólnie pracować nad rozwiązaniami, które zmniejszą skutki suszy.

Idź do oryginalnego materiału