"Dziś w Sejmie otwarto wystawę prac artystycznych posła Marka Suskiego" – ogłoszono na profilu na platformie X. W sieci pojawiła się też fotorelacja z otwarcia. Dodajmy, iż wcześniej – w listopadzie – to wydarzenia zapowiadał już Szymon Hołownia, nazywając polityka PiS "niezwykle utalentowanym plastykiem, którego twórczości nikt nigdy nie docenił".
Wystawa Suskiego w Sejmie
Na wystawie znalazły się akwarele, szkice czy karykatury autorstwa Suskiego. – Staram się, żeby to, co robię, przynajmniej było estetyczne – opowiadał zgromadzonym.
Nie da się nie zauważyć, iż poseł lubi konie, ich na obrazach było sporo. – Mój pradziadek miał dużo koni, ale komuna go pozbawiła wszystkiego, więc pozostało mi tylko namalować konie, ponieważ są piękne, mądre i można powiedzieć, iż z cywilizacją ludzką związane adekwatnie od zarania dziejów – mówił.
Suski przekonywał, iż "trzeba w ten sposób doceniać naszych największych przyjaciół: konie, psy, koty". Co interesujące ujawnił, iż pewnego razu narysował choćby kota Jarosława Kaczyńskiego, ale nie wystawił tego rysunku, bo nie zapytał prezesa o zgodę. Oprócz zwierząt Suski narysował też karykatury różnych postaci m.in. Donalda Tuska czy Angeli Merkel.
Wystawę posła przyszedł obejrzeć m.in. Jarosław Kaczyński. Zatrzymany przez dziennikarzy przyznał, nawiązując do Suskiego, iż "bardzo utalentowany malarz może być jednocześnie człowiekiem polityki". – Bardzo go cenię. Ma taką cechę, która w naszej polityce jest naprawdę rzadka. On jest bardzo odważnym człowiekiem – stwierdził Kaczyński.
Sam zainteresowany natomiast ujawnił, iż kiedyś sztuka przynosiła mu zarobek – sprzedawał swoje prace. Teraz traktuje to jako formę odreagowania. – To też takie hobby, żeby odstresować się od pracy tutaj w parlamencie – rzucił na koniec Suski.

1 godzina temu









