Ponad 4,2 mld zł — to suma pierwszych szacunków strat wyrządzonych przez powódź w trzech województwach. Nie jest to kwota ostateczna, bo nie uwzględnia danych z najbardziej zniszczonych miast, jak Głuchołazy czy Lewin Brzeski.
Najwięcej szkód powódź wyrządziła w województwie dolnośląskim, gdzie według wojewody Macieja Awiżenia straty to przynajmniej 3 mld 832,5 mln zł. Obejmują one ponad 6 tys. budynków mieszkalnych, gospodarczych, szkół, centrów kultury, kościołów oraz infrastruktury drogowej.
Skutki powodzi Dolny Śląsk odczuwać będzie z pewnością jeszcze przez wiele miesięcy. – Naszych biznesów nie zabiła woda, zabiją je odwołane rezerwacje. jeżeli chcesz pomóc odbudować Dolny Śląsk po powodzi, przyjedź do nas – apelują przedsiębiorcy
Spustoszenie, jakiego dokonała powódź na Dolnym Śląsku rodzi pytania, czy można było zrobić więcej, by obronić region przed powodzią? Czy infrastruktura przeciwpowodziowa była odpowiednio przygotowana i czy odrobiliśmy lekcję z powodzi z 1997 roku? Co należy zrobić teraz, by lepiej przygotować się do kolejnych kataklizmów?
Na te pytania w programie Studio Sejmik odpowiadają radni województwa dolnośląskiego:
- Marcin Borys, Koalicja Obywatelska
- Tymoteusz Myrda, Trzecia Droga – PSL