Straż miejska chodzi od drzwi do drzwi. Był obowiązek rejestracji, teraz to sprawdzają

7 godzin temu

Od początku roku w całym kraju trwa intensywna weryfikacja źródeł ogrzewania w budynkach mieszkalnych. Straż miejska i inspektorzy ochrony środowiska prowadzą kontrole, sprawdzając, czy właściciele nieruchomości dopełnili obowiązku zgłoszenia swoich systemów grzewczych do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Brak rejestracji może skutkować mandatem do 5000 zł, a w przypadku poważnych naruszeń choćby skierowaniem sprawy do sądu.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Nowe uprawnienia straży miejskiej pozwalają na dokładniejsze sprawdzanie zarówno samego faktu zgłoszenia, jak i zgodności deklarowanych danych z rzeczywistością. Funkcjonariusze mogą zweryfikować, czy w budynku nie są używane przestarzałe piece niespełniające norm lub niedozwolone paliwa, takie jak mokre drewno czy węgiel niskiej jakości. To oznacza, iż choćby osoby, które dokonały zgłoszenia, ale podały nieprawdziwe informacje, również mogą spotkać się z konsekwencjami.

Jak sprawdzić, czy zgłoszenie zostało dokonane

Obowiązek rejestracji źródeł ogrzewania dotyczy wszystkich budynków, zarówno prywatnych domów jednorodzinnych, jak i mieszkań w blokach, w których stosowane są indywidualne źródła ciepła. Właściciele nieruchomości mieli czas na zgłoszenie swojego systemu grzewczego do połowy 2022 roku, ale w przypadku nowo zainstalowanych urządzeń obowiązuje termin 14 dni od ich uruchomienia.

Zgłoszenie można sprawdzić, logując się do systemu Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wystarczy numer PESEL i podstawowe dane nieruchomości. jeżeli budynek nie pozostało zarejestrowany, można to zrobić online na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, osobiście w urzędzie miasta lub gminy albo wysyłając formularz pocztą. Proces jest bezpłatny i szybki, ale zwlekanie z rejestracją może skutkować mandatem podczas kontroli.

Kontrole już się rozpoczęły. Co sprawdzają inspektorzy?

Strażnicy miejscy i urzędnicy ochrony środowiska nie ograniczają się jedynie do sprawdzania, czy budynek widnieje w ewidencji. Coraz częściej przeprowadzane są inspekcje terenowe, które pozwalają zweryfikować, czy właściciele rzeczywiście stosują się do obowiązujących norm emisyjnych.

Najczęściej sprawdzane aspekty to:

  • czy w deklaracji zgłoszono wszystkie źródła ciepła w budynku,
  • czy używane paliwo spełnia normy ekologiczne,
  • czy w budynku wciąż działa tzw. kopciuch, czyli piec pozaklasowy, którego użytkowanie jest zabronione w niektórych województwach,
  • czy przestrzegane są lokalne przepisy dotyczące ochrony powietrza.

Jeśli podczas kontroli okaże się, iż budynek nie figuruje w rejestrze CEEB lub właściciel podał nieprawdziwe informacje, może otrzymać mandat w wysokości od 500 zł do 5000 zł. W skrajnych przypadkach, gdy wykryte zostaną poważne nieprawidłowości, sprawa może trafić do sądu.

Dlaczego kontrole są tak intensywne?

Masowe kontrole to element strategii walki ze smogiem. Dane z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków mają pomóc w planowaniu lokalnych programów dofinansowania wymiany pieców i poprawy efektywności energetycznej budynków. Wiele samorządów otrzymuje fundusze na modernizację ogrzewania, ale ich skuteczne wykorzystanie wymaga precyzyjnych informacji o rzeczywistym stanie źródeł ciepła w danej gminie.

Osoby korzystające z przestarzałych systemów grzewczych mogą sprawdzić dostępność programów dopłat, takich jak „Czyste Powietrze” czy lokalne dotacje na wymianę pieca. Warto pamiętać, iż wymiana starego kotła nie tylko zmniejsza rachunki za ogrzewanie, ale także pozwala uniknąć mandatów i problemów związanych z kontrolami.

Nie czekaj na kontrolę – sprawdź swoje zgłoszenie

Eksperci jednoznacznie zalecają, aby osoby, które nie zarejestrowały swojego źródła ogrzewania w CEEB, zrobiły to jak najszybciej. Spóźnione zgłoszenie jest zawsze lepsze niż brak deklaracji – podczas kontroli funkcjonariusze często podchodzą łagodniej do osób, które samodzielnie dopełniły obowiązku, choćby jeżeli po terminie.

Każdy właściciel budynku może sprawdzić swoje zgłoszenie w kilka minut. jeżeli deklaracja nie została złożona, lepiej nie ryzykować mandatu i jak najszybciej dopełnić formalności. W przeciwnym razie kontrola może okazać się kosztowna.

Idź do oryginalnego materiału