"„Strategia szaleńca”: sekret polityki zagranicznej Trumpa Dlaczego ruch 47. prezydenta na Grenlandii może zmienić porządek świata"

grazynarebeca.blogspot.com 1 tydzień temu

Autor: Vitaly Riumshin, analityk polityczny Gazeta.ru

Prezydent-elekt USA Donald Trump bierze udział w prywatnym przyjęciu i pokazie fajerwerków w Trump National Golf Club 18 stycznia 2025 r. w Sterling w stanie Wirginia © Getty Images / Getty Images

Donald Trump z pewnością wie, jak przyciągnąć uwagę. Nowy prezydent USA wkroczył w sezon polityczny 2025 jak słoń w składzie porcelany.
W ciągu niecałego miesiąca Trump i jego zespół zdołali wytrącić Kanadę, Meksyk i Panamę z równowagi.

Ale chociaż te posunięcia można by uznać za polityczny trolling, to Dania jest naprawdę na krawędzi.

Z dnia na dzień Grenlandia, wcześniej uważana za odległy, niepozorny ląd, stała się klejnotem koronnym imperialnych ambicji Trumpa. Raporty amerykańskich mediów sugerują, iż Trump jest „w 100% poważny” w kwestii swojego zamiaru przejęcia wyspy.

Prezydent-elekt zasugerował nawet, iż przejmie wyspę siłą, jeżeli Dania odmówi sprzedaży.

Wywołało to falę debat w amerykańskiej prasie, a choćby przeciwnicy Trumpa rozważali potencjał militarny Ameryki i Danii oraz kalkulowali potencjalne korzyści z kontrolowania Grenlandii. Naturalnie, istnieje wiele teorii na temat tego, dlaczego Trump jest tak zafascynowany tym krajem.

Ogólnie rzecz biorąc, te wyjaśnienia można podzielić na trzy kategorie. Po pierwsze, Grenlandia może być częścią większego, choć niejasnego planu Trumpa dotyczącego geopolitycznego uporządkowania świata.

Po drugie, metale ziem rzadkich na Grenlandii i jej strategiczne Przejście Północno-Zachodnie – północnoamerykański odpowiednik rosyjskiej Północnej Drogi Morskiej – mogą dać USA krytyczną przewagę nad Chinami.

Na koniec sceptycy twierdzą, iż obsesja Trumpa na punkcie Grenlandii to nic więcej niż osobisty kaprys, podsycany jego pragnieniem zapewnienia sobie miejsca w historii. Upodobanie Trumpa do „większych”, „wspanialszych” i „jaśniejszych” projektów z pewnością pasuje do narracji. Co może być bardziej monumentalne niż zabezpieczenie największego terytorialnego przejęcia w historii nowożytnej?

Kolonizacja Marsa to sprawa Elona Muska, ale aneksja Grenlandii – to już ruch definiujący dziedzictwo.

Jednak ta teoria zawodzi, gdy weźmie się pod uwagę praktyczne implikacje takiego ruchu. Jaki jest sens aneksji Grenlandii?

USA już utrzymują obecność wojskową w Arktyce.

Dostęp do zasobów Grenlandii można uzyskać poprzez negocjacje z Danią, prawdopodobnie przy znacznie niższych kosztach niż całkowita kontrola.

A skutki geopolityczne byłyby ogromne. Niezależnie od tego, czy UE podejmie odwet, NATO – już nadwyrężone – zostałoby skutecznie rozmontowane. Rozłam między USA a Europą Zachodnią mógłby zbliżyć UE do Rosji, a choćby Chin, odcinając dostęp do kluczowych rynków zagranicznych i infrastruktury wojskowej.

Dla prezydenta promującego filozofię Make America Great Again takie ryzyko wydaje się kontrproduktywne. Bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest to, iż Trump tak naprawdę nie zamierza aneksować Grenlandii, ale raczej dąży do zwiększenia amerykańskiej kontroli nad jej zasobami i strategicznym położeniem bez formalnego przejęcia.

Aby to osiągnąć, Trump wdraża swoją charakterystyczną strategię „szaleńca”.

Rozważ słynną scenę z rosyjskiego serialu telewizyjnego Streets of Broken Lights, w której Anatolij Dukalis, celując karabinem maszynowym w przestępców, krzyczy: „Jestem głupcem, służyłem w Afganistanie! Rzućcie broń!”.

Przestępcy spełniają polecenie, nie dlatego, iż Dukalis jest faktycznie szalony, ale dlatego, iż przekonująco udaje takiego.

Podejście Trumpa jest zadziwiająco podobne.

Przez lata amerykańskie media kreowały jego wizerunek jako nieprzewidywalnego, niebezpiecznego szaleńca.

Dla wielu określenie „szalony idiota” jest teraz synonimem Donalda Trumpa. Co ciekawe, ta strategia „szaleńca” działa.

Grając na oczekiwaniach, iż jest nieprzewidywalny i gotowy zrobić coś nie do pomyślenia, Trump zmusza swoich przeciwników do ustępstw.

Podczas kampanii Trump groził rozprawieniem się z mediami społecznościowymi i uwięzieniem dziennikarzy, których uznał za niesprawiedliwych.

Po zwycięstwie mianował Brendana Carra na stanowisko szefa Federalnej Komisji Łączności.

Carr natychmiast obiecał zlikwidować firmy cenzurujące swoje platformy.

11 stycznia Mark Zuckerberg udzielił Joe Roganowi pełnego łez wywiadu, w którym szczegółowo opisał, w jaki sposób administracja Bidena tłumiła wolność słowa i błagał Trumpa o ochronę przed europejskimi cenzorami. W przypadku Grenlandii Trump nie zrobił nic więcej, niż wygłosił prowokacyjne oświadczenia.

Jednak duńscy urzędnicy już skontaktowali się z jego zespołem, proponując rozszerzenie baz USA na wyspie i wyrażając gotowość do dialogu, aby uniknąć utraty swojego terytorium.

Nie byłoby zaskakujące, gdyby Dania zaoferowała teraz Waszyngtonowi znaczne ustępstwa. Jeśli na tym się skończy, Grenlandia może przejść do historii jako jedno z najbardziej zuchwałych oszustw politycznych w historii nowożytnej. Geopolityczne implikacje gambitu Trumpa są znaczące.

Metale ziem rzadkich na wyspie są najważniejsze dla przemysłu high-tech, a kontrola nad Przejściem Północno-Zachodnim może zmienić globalne szlaki handlowe.

Jednak najważniejszym wynikiem może być wpływ na NATO.

Poważny rozłam oznaczałby koniec sojuszu, jaki znamy. Ironią strategii Trumpa jest to, iż opiera się ona na narracjach medialnych, które przedstawiają go jako zagrożenie dla zachodniego porządku świata.

Wykorzystując swoją reputację nieprzewidywalnego „psychopaty”, Trump zmienia globalną szachownicę w sposób, w jaki jego poprzednicy nigdy nie mogli. Historia aneksji Grenlandii może pozostać niedokończona, ale jedno jest jasne: „szaleńska” strategia Donalda Trumpa przez cały czas przeczy konwencjonalnej mądrości, zmuszając choćby jego najbardziej zaciekłych krytyków do gry.


Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w internetowej gazecie Gazeta.ru i został przetłumaczony i zredagowany przez zespół RT



Prezetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/611349-madman-strategy-secret-trump/

Idź do oryginalnego materiału