Strach w PiS! Nowogrodzka boi się kolejnych afer Nawrockiego. „Jego wersja się nie klei”

3 godzin temu
Im dłużej trwa kampania, tym większy niepokój w PiS. Wygląda na to, iż wybór Karola Nawrockiego nie był jednak przemyślany. 23,9 proc. – takie poparcie ma Karol Nawrocki według sondażu IBRiS dla Onetu. Rafał Trzaskowski może liczyć na 37,3 proc. głosów. I to choćby nie strata do prezydenta Warszawy najbardziej załamuje Nowogrodzką, co fakt, iż „obywatelski” kandydat wciąż nie dobił do poziomu poparcia PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego osiąga w sondażach partyjnych ok. 30 proc. Jednym słowem – do Nawrockiego nie jest przekonany jeszcze choćby cały elektorat PiS. A przecież od początku kampanii jest jasne, iż grono wyborców trzeba poszerzyć: albo pójść mocno na prawo i przekonać do siebie elektorat Konfederacji, albo zgarnąć głosy niezdecydowanych ze środka. A z tym może być jeszcze większy problem, bo Nawrocki po prostu nie zachwyca i ma słabą kampanię. A do tego pojawiają się problemy, jak afera apartamentowa. I tu pytanie: jakim cudem ta bomba nie została „zdetonowana” wcześniej przez sztabowców? – Mam wrażenie, iż w PiS są cały czas zdziwieni. I iż naprawdę nie wiedzą, co Nawrocki wyprawiał w przeszłości – mówi dziennikarz Andrzej Stankiewicz w podkaście „Stan Wyjątkowy”. Afera apartamentowa może rozwinąć się w niewygodny dla PiS i samego kandydata kierunku. Nie pomaga sam Nawrocki, który
Idź do oryginalnego materiału