Stół Gospodarczy w PNT w Opolu. Ponad 80 przedsiębiorców o sprawach ważnych dla lokalnego biznesu

1 rok temu

Stół Gospodarczy powrócił. To już piętnasty raz

Stół Gospodarczy to wydarzenie, na którym goszczą głównie przedstawiciele firm z niemieckim kapitałem.

– To najczęściej firmy, które posiadają kapitał pochodzący z Niemiec, eksportują na niemieckie rynki czy dużo z tym biznesem współpracują – mówił Michał Wojczyszyn, zastępca dyrektora OCRG, współorganizatora wydarzenia.

W Parku Naukowo-Technologicznym gościli także naukowcy, urzędnicy, samorządowcy i przedstawiciele różnych instytucji. Dyskutowali o potrzebach, oczekiwaniach i dynamicznie zmieniającym się rynku pracy.

– Uzupełnianie się i wzajemność są najważniejsze w tych trudnych czasach. Czasach kryzysu inflacyjnego i rynków spekulacyjnych – powiedział na wstępie marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła. – Jesteśmy tu dlatego, iż czujemy ideę wzajemnego wspierania się, dostrzegania problemów i ich rozwiązywania.

– Wszyscy, którzy dziś tu są na co dzień mają dużo do czynienia z przedsiębiorczością. Tematem spotkania jest głównie analiza sytuacji pracowniczej na Opolszczyźnie. Firmy zgłaszają cały czas chęć zatrudniania fachowców. Okazuje się, iż wciąż brakuje ludzi do pracy z zakresu inżynierii i technologii – tłumaczył Wojczyszyn.

Pożądane przez opolskich pracodawców umiejętności to m.in. te związane z obsługą maszyn, środowiskiem IT – analizą danych i uczeniem maszynowym.

Opolskie z drugą lokatą w kraju za… aż 48 deficytowych zawodów

Maciej Kalski, dyrektor WUP w Opolu potwierdza, iż na Opolszczyźnie brakuje pracowników, zarówno wykwalifikowanych, jak i do prostych prac.

– Według wyników badania Barometr Zawodów województwo opolskie zajmuje drugie miejsce w kraju pod względem zawodów deficytowych. U nas jest aż 48 takich zawodów – przypomniał. – Więcej takich zawodów jest tylko w Pomorskim.

Wśród tych deficytowych zawodów są prawie wszystkie związane opieką zdrowotną i osobami starszymi. Wymienić należy całą branżę budowlaną – m.in. dekarzy, blacharzy i pracowników pomocniczych. Brakuje też usług i zawodów rzemieślniczych, jak piekarze i fryzjerzy.

– Zarówno my w OCRG, jak i WUP w Opolu staramy się tak dopasować ofertę, aby odpowiadała na potrzeby przedsiębiorców – podkreślił Michał Wojczyszyn z OCRG.

OCRG przypomina, iż w drugiej połowie roku zaproponuje wiele opcji doszkalania dla pracowników.

– Dlatego, iż w przyszłej perspektywie unijnej będziemy mieć bardzo dużo środków na podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Zarówno przez osoby fizyczne, pracowników każdego szczebla, jak i pracodawców – zapowiadał.

– Przewidujemy również dodatkową pulę dla pracodawców. Oznacza to, iż pracodawca będzie mógł wybrać grupę pracowników, którzy według niego powinni podnieść kwalifikacje lub się przebranżowić. Po to, by jego firma w przyszłości stała się bardziej konkurencyjna.

OCRG przewiduje również projekt na tzw. usługi rozwojowe dla firm przy współpracy z ośrodkami badawczymi.

Więcej o spotkaniu Stołu Gospodarczego w kolejnym wydaniu tygodnika „O!polska”.

Idź do oryginalnego materiału