Czy zastój w pracach nad nowym statutem miasta Kielc ma podtekst polityczny? Zdaniem Wiktora Pytlaka wiele wskazuje na to, iż tak. Radny z klubu Koalicji Obywatelskiej uważa, iż uchwalenie nowego dokumentu dającego możliwość wprowadzenia podziału miasta na dzielnice jest blokowany przez radną opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, iż doraźna Komisja Rady Miasta Kielce ds. opracowania projektu Statutu Miasta Kielce została powołana w lipcu ubiegłego roku. Zasiadający w niej radni mają za zadanie opracowanie nowego projektu dokumentu dostosowanego do obowiązujących przepisów.
Wiktor Pytlak, radny z Koalicji Obywatelskiej uważa, iż radni PiS, a zwłaszcza przewodnicząca Komisji, Anna Jaworska-Dąbrowska, nie są zainteresowani osiągnięciem porozumienia w tej sprawie. Wskazuje przy tym, iż komisja spotkała się tylko raz jesienią ubiegłego roku. Od tego czasu, w kwestii statutu miasta, jedynie radni KO przedstawiali swoje uwagi. Jak informowaliśmy oczekują oni głównie podziału na dzielnice oraz aktywizacji lokalnych społeczności.
– Wysłaliśmy nasze propozycje do przewodniczącej na początku tego roku. Od tego czasu temat stoi w miejscu. Poza zmianami w zakresie możliwości tworzenia dzielnic, które nie są obligatoryjne dla miasta, jest tam wiele innych zagadnień. Ten zapis tak naprawdę może otworzyć dyskusji na ten temat – tłumaczy.
Wiktor Pytlak przypomina, iż projekt nowego statutu miasta uwzględniający podział Kielc na dzielnice opracowano w poprzedniej kadencji. Zajęła się tym komisja, której obradom przewodziła radna KO Katarzyna Czech-Dominguez. Stwierdza przy tym, iż dokument, z uwagi na kwestie polityczne został odrzucony głównie przez ówczesnych radnych Prawa i Sprawiedliwości.
– Pamiętajmy, iż status miasta to pewnego rodzaju konstytucja na poziomie samorządowym. Oprócz określenia wpływu mieszkańców na życie samorządu to także wskazanie jak mają funkcjonować komisje rady miasta, w jaki sposób radni mogą wypowiadać się na sesjach czy też nałożenie pewnych ram działania na władze Kielc. W projekcie jest dużo ważnych informacji, które nie były aktualizowane od lat – podkreśla.
– Oczywiście zawsze istnieje możliwość zmiany przewodniczącego komisji. Tyko czy naprawdę jako radni nie potrafimy się dogadać zamiast uprawiać polityczne wojenki na każdym kroku? Przewodnicząca jest prawniczką. Obecny stan rzeczy nie wynika z jej niekompetencji. Mam jednak wrażenie, iż cała sytuacja ma przede wszystkim tło polityczne – ocenia Wiktor Pytlak.
Inny punkt widzenia przedstawia Anna Jaworska-Dąbrowska. Radna z klubu Prawa i Sprawiedliwości stwierdza, iż z uwagi na specyfikę zagadnienia większość prac związanych z napisaniem nowego projektu statutu miasta wzięła na siebie. Nie określa przy tym ile jeszcze czasu potrzebuje na jego opracowanie. Zapewnia jednak, iż finalna wersja dokumentu zostanie przedstawiona całej komisji w celu przedyskutowania.
– Nie wyobrażam sobie innego charakteru pracy w tym przypadku. To jest typowa praca przy biurku. Trudno wyobrazić sobie, iż 5, 6 czy 7 osób będzie się spotykać i zastanawiać nad poszczególnymi zapisami. Tym bardziej, iż radnego Pytlaka generalnie nie interesuje statut poza jednym punktem, który forsuje od dłuższego czasu. Za wszelką cenę chce podzielić miasto na dzielnice. Inne kwestie go nie obchodzą – komentuje.
– Podział Kielc na dzielnice to odrealniony pomysł – dodaje radna i jednocześnie wskazuje, iż wbrew argumentom zwolenników tego pomysłu nowe jednostki admiracyjne będą przede wszystkim generować jeszcze większe wydatki dla budżetu Kielc.
Anna Jaworska-Dąbrowska uważa, iż niemniej istotna jest też kwestia demografii oraz brak historycznych tradycji związanych z takim podziałem miasta.
– Nam nie przybywa mieszkańców. Nie powiększyliśmy także granic miasta o ościenne miejscowości, co mogłoby uzasadnić takie rozważania. Demograficznie się kurczymy. Stąd otwarte pytanie czy 25 radnych to za mało w naszym mieście, by współpracować z mieszkańcami?
– Argumentem jest też to, iż budżet obywatelski miałby być nakierowany na poszczególne części miasta. Ale pamiętajmy, iż już teraz to się dzieje poprzez podział miasta na obszary zgodne z okręgami wyborczymi.
Jak informowaliśmy, uchwała zakładająca przyjęcie nowego statutu zawierającego m.in. zapisy o wprowadzeniu tzw. jednostek pomocniczych na terenie Kielc została odrzucona przez radę miasta we wrześniu 2022 roku. Oprócz dzielnic w jego treści precyzowano też procedurę przyznawania honorowego obywatelstwa Kielc czy zasady zgłaszania obywatelskich inicjatyw.