Mieszkańcy Starachowic protestują przeciw sprzedaży kolejnych dwóch działek miejskich przy ul. Leśnej. Ich zdaniem, to wyprzedawanie majątku gminy. Krytykują przy tym likwidowanie zieleńców i miejsc postojowych.
Protest został zorganizowany przez radnych z opozycyjnego w radzie miasta klubu TST Twój Samorząd Teraz. Jego przewodniczący Mirosław Gęborek przypomniał, iż mieszkańcy od lipca ubiegłego roku próbują przebić się do prezydenta i radnych koalicyjnych ze swoimi argumentami.
– Zarówno my, jako radni, jak i mieszkańcy chcemy się porozumieć z prezydentem Markiem Materkiem, niestety nie ma dialogu. Nie ma odpowiedzi na pisma i petycje, nie ma rozmów z władzami miasta, a przecież sprawa dotyczy nas wszystkich. Tereny, które mają zostać sprzedane to m.in. parkingi wybudowane z budżetu obywatelskiego, to także pas zieleni oddzielający osiedle przy ul. Leśnej od ruchliwej drogi. Takich argumentów przeciw sprzedaży działek jest wiele – zaznaczał.
Mieszkańcy zgromadzeni na proteście mieli transparenty z napisami „Prezydencie, my tu żyjemy” czy „Stop sprzedaży działek”. Zwracali się także do radnych koalicyjnych z klubu prezydenckiego o poparcie apelu o wstrzymanie sprzedaży działek.
– Działki te są pasem zieleni, oddzielającym nas od ruchliwej ulicy Leśnej, są zagospodarowane zielenią, drzewami, krzewami ozdobnymi oraz parkingami, które dla nas zostały zbudowane. Sprzedaż działek prywatnym nabywcom powoduje nieodwracalną utratę majątku miasta, a także wzbudza nasze obawy, co do przyszłego zagospodarowania tych działek – mówili mieszkańcy. – Przypominamy, iż mamy prawo współdecydować o naszym mieście i jego przyszłości. Tymczasem boimy się, iż stracimy to, co dla nas ma dużą wartość. Od lipca 2024 r. próbujemy nawiązać dialog z władzami miasta, jednak bezskutecznie – podkreślali nasi rozmówcy.

Prezydent Marek Materek w odpowiedzi podkreśla konieczność rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Dodaje, iż sporne działki znajdują się w dogodnej lokalizacji.
– Obok jest szkoła podstawowa z dobrym zapleczem sportowym i naukowym, niedaleko tworzymy żłobek miejski, nowi mieszkańcy są bardzo potrzebni, aby miasto się rozwijało. W ramach zagospodarowania otoczenia Szkoły Podstawowej numer 11 planujemy utworzyć parking na 60 miejsc postojowych razem z nasadzeniami zieleni – zapowiada. Odnosząc się do zarzutu o wyprzedawaniu majątku gminy, prezydent Marek Materek stwierdził, iż gmina dobrze gospodaruje majątkiem. Dodał, iż jedne działki są sprzedawane, inne kupowane, aby jak najlepiej służyły mieszkańcom.
Trwa przetarg na sprzedaż miejskich działek. Mimo protestu, procedura będzie kontynuowana.