"Stan Wyjątkowy". Kulisy debaty prezydenckiej. Nawrocki lepiej czuje się w pojedynku na pięści niż na słowa. Mimo to Trzaskowski nie potrafił go znokautować
Zdjęcie: Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
To niełatwe, ale odłóżmy żarty na bok. Co nam pokazały dwie piątkowe debaty przedwyborcze? Że Karol Nawrocki lepiej czuje się w pojedynku na pięści, niż na słowa. Że mimo to Rafał Trzaskowski nie potrafił na własnym gruncie go rozbić. Że przyzwoicie prezentuje się Magdalena Biejat — tyle iż wyborców Lewicy jest za mało, by zapewnić jej sukces. Że w debatowe klocki niezmiennie najlepszy jest Szymon Hołownia, tyle iż on nie ma szans zostać prezydentem. A nade wszystko — iż planowana na 12 maja debata wszystkich trzynastu kandydatów to będzie kabareton.