Torzym chce skierować na rynek pracy jak największą liczbę osób nieaktywnych zawodowo. Chodzi tu zarówno o osoby od dawna lub trwale bezrobotne, młodzież, która nie znalazła dla siebie miejsca na rynku pracy, czy osoby w wieku przedemerytalnym, którym o pracę jest po prostu trudniej.
– Dostaniemy na to wsparcie pieniądze z KPO i dlatego stworzyliśmy projekt, który ma tym osobom pomóc – mówi Ewelina Niwald-Brzuśnian, burmistrzyni Torzymia.
Gmina Torzym czeka teraz na ruch ze strony urzędu marszałkowskiego. O dalszych działaniach samorząd będzie informował na stronach internetowych.