Mariusz Błaszczak w poniedziałek w Łodzi namawiał sympatyków PiS do stałego finansowania kampanii Karola Nawrockiego — informuje "Dziennik Łódzki". Podczas spotkania doszło do spięcia z jednym z mieszkańców. Mężczyzna prosił polityków partii Jarosława Kaczyńskiego o pomoc, ale wsparcia nie uzyskał. — Przegrywacie, bo kłamiecie, a z nas robicie klakierów — mówił pan Henryk.