Spełnia się przepowiednia Lecha Wałęsy z 1980 roku. Mało kto w to wierzył

2 godzin temu
fot. Jarosław Roland Kruk / Wikipedia, licence: CC-BY-SA-3.0

Było to jedno z najbardziej zapamiętanych haseł lidera „Solidarności”. W 1980 roku Lech Wałęsa wykrzyczał w Gdańsku, iż Polska będzie „drugą Japonią”. Wówczas, a choćby wiele lat później, wydawało się to zwykłym sloganem, który jest daleki od rzeczywistości i możliwe, iż nigdy do tego nie dojdzie. 45 lat temu, za Żelazną Kurtyną, można było tak myśleć, ale dzisiaj Polska rzeczywiście dogania Japonię. Wskaźnik PKB per capita z uwzględnieniem siły nabywczej mamy niemal równy, jak Kraj Kwitnącej Wiśni!

Kto przypuszczałby, iż słowa Lecha Wałęsy sprzed ponad czterech dekad będą tak prorocze. Być może choćby sam były prezydent Polski nie zdawał sobie sprawy, iż po 45 latach jego hasło stanie się niemal rzeczywistością. Mowa o słynnym: „Zrobimy tutaj drugą Japonię”. Wałęsa wykrzyczał te słowa w 1980 roku w Gdańsku. Wówczas był jeszcze zwykłym elektrykiem, ale już legendą „Solidarności”.

Mało kto był aż takim optymistą co do przyszłości Polski. Nasz kraj miał ogromny potencjał, co udowodnił w ciągu ostatnich przeszło 30 lat drugim najszybszym wzrostem gospodarczym zaraz po Chinach! Rzeczpospolita bogaciła się zatem szybciej, niż niektóre „Azjatyckie Tygrysy”.

Kto uwierzyłby jednak, iż dogonimy samą Japonię, która była ówcześnie w czołówce gospodarek świata, a marki takie jak Toyota, Yamaha, Honda, Sony czy Mitsubishi były znane na całym świecie. Także u nas, stąd słowa Wałęsy brzmiały co najmniej surrealistycznie.

Lech Wałęsa to przewidział! Polska jest już prawie „drugą Japonią” pod względem PKB na głowę z uwzględnienie wskaźnika siły nabywczej

Ale prawie… stało się! Zgodnie z najnowszymi danymi Międzynarodowego Funduszu Walutowego – PKB na głowę z uwzględnieniem siły nabywczej wynosi w Polsce 54,5 tys. dolarów, natomiast w Japonii kilka więcej, bo 54,91 tys. dolarów. Tylko ok. 350 dolarów na głowę dzieli nas od Kraju Kwitnącej Wiśni. Wbrew pozorom jednak – przez długi czas nie tak kwitnącej gospodarki.

„W Japonii była natomiast stagnacja, ten kraj długo miał problemy gospodarcze. Natomiast tam też zaczyna się ożywienie, ostatnio gospodarka tego kraju wręcz pozytywnie zaskakuje” – wskazuje główny ekonomista banku Pekao, Ernest Pytlarczyk, cytowany przez Business Insider Polska.

Według prognoz Warsaw Enterprise Institute Polska dogoni Japonię pod względk PKB z uwzględnieniem PPP już w 2027 roku, a z Niemcami – w 2036 roku.

Idź do oryginalnego materiału