Co powiedział Antoni Macierewicz: - Mamy do czynienia z propagandą, a nie rzeczywistym i merytorycznym działaniem. Ludzie, którzy dzisiaj ograniczają potencjał polskiego wojska, a choćby niszczyli wojsko przed listopadem 2015 roku, chcą propagandowo upowszechnić fałszywą informację, ukryć to, iż wtedy zaczęto odbudowywać siłę Wojska Polskiego, tak jak oni nigdy tego nie robili, a co zagwarantowało nam dzisiaj bezpieczeństwo - powiedział były szef MON cytowany przez Radio Maryja.
REKLAMA
Jakie jest tło: 2 stycznia 2025 roku Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo w sprawie przestępstwa "zdrady dyplomatycznej", której miał dopuścić się Antoni Macierewicz. Chodzi o wycofanie się polityka jako ówczesnego szefa MON z programu "Karkonosze" obejmującego m.in. zakup samolotów do tankowania w powietrzu Multi-Role Tanker Transport Fleet (MMF). Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył do Prokuratury Krajowej przewodniczący Komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich gen. bryg. Jarosław Stróżyk.
Zobacz wideo Twardoch: Złaknieni bezwzględnej prawdy uwierzą w najbardziej fantastyczne teorie
Macierewicz odpiera zarzuty: Według polityka decyzja o ostatecznej rezygnacji z udziału w projekcie pozwoliła przeznaczyć fundusze na bardziej strategiczne projekty (m.in. system obrony rakietowej Patriot). - Mieliśmy wydać więcej pieniędzy, a mieć mniejszą możliwość wykorzystywania tego systemu, który był decydowany przez Niemcy, a Polska nie miała rzeczywistej możliwości wykorzystywania tego systemu - oświadczył Macierewicz i podkreślił, iż podejmie kroki prawne, w związku z oskarżeniami.
Więcej: O sprawie przeczytasz w artykule: "'Zdrada dyplomatyczna'. Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo w sprawie Antoniego Macierewicza".Źródła: Radio Maryja, Gazeta.pl