
Od podpisania deklaracji i złożenia obietnic ważnych dla wyborców Konfederacji, Sławomir Mentzen uzależnia przekazanie swojego poparcia kandydatom, którzy zmierzą się w II turze wyborów na urząd prezydenta Polski. – Niebanalne i interesujące – ocenia doktor Agnieszka Zaremba, politolog.
Kandydat Konfederacji nie udzielił poparcia ani Rafałowi Trzaskowskiemu, ani Karolowi Nawrockiemu. Zaprosił ich jednak na indywidualne rozmowy, które będą transmitowane na żywo na jego kanale YouTube. Sławomir Mentzen zapowiedział też, iż w trakcie rozmowy kandydaci otrzymają od niego specjalne deklaracje, które poruszają kwestie ważne dla jego wyborców. Deklaracje są takie same, mają po osiem punktów, na przykład obietnicę niepodnoszenia podatków, zapewnienia swobody w wyrażaniu poglądów, niewysyłania polskich wojsk na Ukrainę czy niepodpisywania ratyfikacji nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski.
– Mogliśmy się spodziewać po Sławomirze Mentzenie niebanalnego sposobu udzielenia poparcia i ten taki jest. To może być szansa dla Karola Nawrockiego, którego pewne postulaty są zbieżne w programach wyborczych. Paradoksalnie może to być też szansa dla Rafała Trzaskowskiego, bo może zaistnieć w głowach wyborców Sławomira Mentzena i pojawić się na jego kanale, gdzie najłatwiej dotrzeć do wyborców –– ocenia doktor Agnieszka Zaremba, politolog.
Jej zdaniem obaj kandydaci powinni przyjąć zaproszenie, bo obu się to opłaca – Karol Nawrocki ideologicznie jest bliżej kandydata Konfederacji, z kolei Rafał Trzaskowski będzie miał okazję otwarcia dyskusji i przekazania swoich argumentów, dlaczego z pewnymi kwestiami się nie zgadza.
– Bezpośrednie wskazanie poparcia dla któregokolwiek z kandydatów nie jest w interesie Sławomira Mentzena – podkreśla politolog. – Jest kandydatem antysystemowym walczącym o rozbicie duopolu, więc udzielenie poparcia jednemu bądź drugiemu kandydatowi zostałoby ocenione przez wyborców źle. Natomiast sama strategia obrana przez Mentzena jest bardzo dobra, bo choć nie wszedł do drugiej tury, to pozostaje w grze i wszyscy muszą zabiegać o jego względy – tłumaczy politolog.
Socjolog dr Magdalena Piłat-Borcuch wskazuje, iż brakuje badań na temat elektoratu Konfederacji, co prawdopodobnie w najbliższych dniach będzie się zmieniać. Dodaje, iż z reguły są to ludzie młodzi, którzy popierają Sławomira Mentzena w wielu kwestiach, ale często nie podzielają jego poglądów na temat aborcji. Ekspertka twierdzi, iż elektorat Konfederacji można podzielić na trzy kategorie.
– Po pierwsze to elektorat buntu ludzi młodych. Mentzen jest dla nich atrakcyjny, bo produkuje dużo rolek na TikToku, jest antyestablishmentowym kandydatem, którego chcą poprzeć, bo mają dosyć i Kaczyńskiego, i Tuska, ale też nie interesują się specjalnie polityką – diagnozuje.
Pozostałe dwie grupy wyborców Konfederacji, to zdaniem dr Magdaleny Piłat-Borcuch, osoby popierające wszystko, co Sławomir Menzen mówi, ale są też tacy, którym podobają się postulaty dotyczące podatków, natomiast nie zgadzają się z Mentzenem w kwestiach światopoglądowych.
Ekspertka wskazuje, iż choć wydaje się, iż na elektorat Konfederacji bardziej może liczyć Karol Nawrocki, wiele zależy od frekwencji – jaka część wyborców Mentzena zdecyduje się wziąć udział w drugiej turze wyborów prezydenckich.
Karol Nawrocki poinformował w mediach społecznościowych, iż zaproszenie Sławomira Mentzena na rozmowę przyjmie. Rafał Trzaskowski, choć pytany o to przez dziennikarzy, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.