Urząd piastował od połowy marca 2021 roku, w urzędzie wojewódzkim zastąpił Adriana Czubaka. Dymisja, którą złożył wraz z rządem 14 listopada, czeka na podpis nowego premiera.
– Moja misja tutaj dobiega końca – wskazuje Sławomir Kłosowski. – Zostawiam mojemu następcy urząd i wszystkie służby zespolone w bardzo dobrej kondycji. Życzę mojemu następcy, tego ażeby, tak jak w tych ostatnich trzech latach, udawało mu się zabezpieczać na inwestycje w województwie opolskim podobne jak mnie – 3 mld zł w trzy lata – mówi.
Odchodzący wojewoda wskazał, iż w ramach tych środków udało się m.in. uruchomić nową dyspozytornię medyczną czy centrum ochrony cudzoziemców. W opinii Sławomira Kłosowskiego największym wyzwaniem w trakcie sprawowania funkcji była wojna na Ukrainie przyjęcie uchodźców, pandemia koronawirusa i organizacja szpitali tymczasowych oraz oddziałów zakaźnych, a także sytuacja związana ze złotą algą na Odrze.
Po zaprzysiężeniu nowego rządu premier ma powołać nowych wojewodów. Ryszard Węgrzyn, radny sejmiku województwa opolskiego i Paweł Masełko, starosta kędzierzyńsko-kozielski to kandydaci zgłoszeni przez Platformę Obywatelską do objęcia funkcji. Wicewojewodą miałby zostać Tomasz Wiciak, wicestarosta namysłowski z PSL.
Zgłoszeni kandydaci czekają teraz na akceptację i podpis premiera. Sam Sławomir Kłosowski nie zdradza swoich dalszych planów politycznych. Były senator i europarlamentarzysta na razie nie zadeklarował chęci startu w przyszłorocznych wyborach samorządowych lub do europarlamentu.
Sławomir Kłosowski:
autor: Fabian Miszkiel
GALERIA: