Śląskie. W lipcu posiedzenie wstępne przed procesem byłego wiceministra energii

4 dni temu
Zdjęcie: Pieniądze


Posiedzenia organizacyjne wyznaczane czasem przez sądy przed rozprawą główną służą zaplanowaniu przebiegu procesu – wyznaczeniu terminów rozpraw czy złożeniu przez strony wniosków.

Nie tylko wiceminister energii

Informację o przesłaniu aktu oskarżenia Prokuratura Krajowa przekazała w sierpniu 2024 r. Poza Adamem G. obejmuje on pięć innych osób. Polityk został oskarżony o to, iż w 2019 r. jako sekretarz stanu w Ministerstwie Energii przyjął korzyść majątkową w łącznej wysokości ponad 171 tys. zł od przedsiębiorcy z Katowic – Marka K. Korzyść miała być przekazywana za pośrednictwem innego przedsiębiorcy działającego w branży marketingu i reklamy – Jerzego U.

Według prokuratury uzyskane w ten sposób pieniądze zostały w całości przeznaczone na sfinansowanie kampanii wyborczej Adama G. i jego żony – do Sejmu i Senatu w 2019 r., co było naruszeniem przepisów Kodeksu wyborczego regulujących zasady finansowania agitacji wyborczej.

Pozostali oskarżeni usłyszeli zarzuty pomocnictwa we wręczeniu oraz przyjęciu korzyści majątkowej przez Adama G. Ponadto oskarżeni są o wystawienie i posługiwanie się fikcyjnymi fakturami VAT, które stanowiły formalny tytuł do przekazywania korzyści majątkowej.

Polityka w grudniu 2003 r. zatrzymało CBA. Podczas przesłuchania w prokuraturze nie przyznał się do winy. W areszcie spędził blisko dziewięć miesięcy. Po wyjściu na wolność w wypowiedziach dla mediów również przekonywał, iż nie przyjął łapówki.

Były poseł i senator

Wodzisławski sąd, do którego trafił akt oskarżenia, 20 stycznia br. zdecydował o zwrocie sprawy prokuraturze celem uzupełnienia śledztwa. Po zażaleniu prokuratury Sąd Okręgowy w Rybniku uchylił tamto postanowienie i przekazał sprawę do merytorycznego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wodzisławiu Śląskim.

Kilka miesięcy wcześniej wodzisławski sąd wystąpił z wnioskiem o przekazanie procesu Adama G. i innych oskarżonych Sądowi Okręgowemu w Rybniku jako sądowi I instancji. Sędziowie z Wodzisławia uzasadniali to szczególną wagą i zawiłością sprawy. Sąd Apelacyjny w Katowicach na początku stycznia br. nie uwzględnił tego wniosku. Sprawa Adama G. i innych oskarżonych przypadła do rozstrzygnięcia asesorowi i wodzisławski sąd również na to powoływał się w swoim wniosku. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, iż wodzisławski sąd może rozpoznać tę sprawę w poszerzonym składzie złożonym z trzech sędziów zawodowych lub sędziego i dwóch ławników.

Adam G. to były poseł i senator PiS. W lipcu 2019 r. został sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii, a także pełnomocnikiem rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. W 2014 r. bezskutecznie kandydował na prezydenta Wodzisławia Śląskiego.

Idź do oryginalnego materiału